Bardzo długo nie było wiadomo, kto przechyli szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Było 2:0, 4:1 dla przyjezdnych, a potem 10:8 i 13:11 dla miejscowych. Cracovia 1906 wygrywała już do końca, choć legniczanki zbliżały się na dystans jednej – dwóch bramek, a 23:23 było w 45 min. Dopiero w ostatnich 10 min gospodynie przechyliły szalę na swoja korzyść.
Bramkarki Irena Szwonka i Małgorzata Skalska obroniły po jednym rzucie karnym. Amanda Szymborska zagrała po kontuzji (pauzowała jeden mecz) i błysnęła skutecznością, z kolei Patrycja Jałowicka pauzowała całą rundę i dopiero teraz wróciła do gry. Pierwszego gola w lidze zdobyła Martyna Szukiel.
Co ciekawe mecze sędziowały sędziny międzynarodowe Marina Dupli i Olena Pobedrina z Ukrainy.
Za tydzień krakowianki zagrają u siebie z liderem z Kalisza, a ostatni mecz w sezonie 7 maja z Sośnicą Gliwice.
Cracovia 1906 – Dziwiątka Legnica 32:29 (17:16)
Bramki: Szymborska 7, Wajda 5, Staroń 5, Stachowicz 4, Jałowicka 3 Kamusińska 2, Wojas 2, Barnowska 1, Podzielińska 1, Szukiel 1, Kawa 1 – Kozak 8, Milczarczyk 8, Wojciechowska 3, Ścisłowicz 3, Doroba 3, Sośnicka 2, Cieślik 2.
