- Jesteśmy zadowoleni, wygraliśmy na bardzo trudnym terenie. Pragnę przypomnieć, że tu wygrał tylko Raków Częstochowa przed nami więc tym bardziej to zwycięstwo jest cenne - stwierdził trener Cracovii Jacek Zieliński. - Daje duży powiew optymizmu i dużego kopa przed meczem, który nas czeka za tydzień, czyli derbami z Wisłą.
„Pasom” udało się nie wykartkować na wspomniany mecz derbowy, choć pięciu zawodników było zagrożonych pauzą.
Trener Zieliński od pierwszej minuty postawił na Jakuba Myszora.
- Kuba ostatnio grał mniej albo nie grał z powodu urazu bolesnego – tłumaczył szkoleniowiec. - Nie jest tak, że usiadł na ławkę bo słabiej wygląda. Udało nam się paru zawodników odciążyć, ale miało to związek z tym, że w poniedziałek graliśmy mecz. Mieliśmy cztery dni przerwy między spotkaniami, do tego dochodzi podróż. Zawodników monitorujemy na bieżąco, wiedzieliśmy jak to wszystko wygląda, dlatego takie zmiany, które się w niektórych przypadkach pokryły z chęcią oszczędzenia zawodników przed wykartkowaniem na derby.
