Hołdymas to słowo pochodzenia węgierskiego oznaczające uroczyste zakończenie prac m.in. polowych. Określenie to towarzyszy od wielu lat rolnikom w gminie Czarny Dunajec, gdzie końcem sierpnia obchodzone są Dożynki Gminne. Jest to wielkie święto zwłaszcza dla rolników, którzy dziękują Bogu za plony. Przynoszą wieńce dożynkowe, chleb, plony pól, ogrodów i razem z tymi owocami ziemi przynoszą wiarę, tradycję i kulturę Podhala.
Tegoroczny Hołdymas rozpoczęła uroczysta Msza Święta w kościele pw. Trójcy Przenajświętszej w Czarnym Dunajcu. Liturgie odprawił proboszcz parafii pw. MB Bolesnej z Podczerwonego ks. Marek Łabuzek. Na mszy świętą przybyli przedstawiciele poszczególnych miejscowości z gminy, przynieśli symboliczne wieńce dożynkowe. Nie zabrakło pocztów sztandarowych jednostek OSP i oddziałów Związku Podhalan z gminy Czarny Dunajec.
Po nabożeństwie uroczystości rozpoczęły się od parady zaprzęgów konnych oraz przemarszu delegacji z pocztami sztandarowymi. Dożynki otworzył Marcin Ratułowski, wójt gminy Czarny Dunajec w towarzystwie poseł na Sejm RP Anny Paluch i burmistrza Węgorzewa Krzysztofa Kołaszewskiego.
Atrakcją tegorocznego święta plonów był konkurs na „najlepszy chleb dożynkowy”. To była pierwsza edycja zmagań piekarzy. Nagrody dla zwycięzców m.in. vouchery na tort i czek wręczyli poseł Anna Paluch i wójt Marcin Ratułowski. Na scenie zaprezentowały się zespoły regionalne "Cornodunajcanie" z Czarnego Dunajca, Gminny Zespół Regionalny "Watra" z programem "Hołdymas", Zespół Regionalny "Limanowianie" im. Ludwika Mordarskiego, Orkiestra Dęta Ochotniczej Straży Pożarnej z Czarnego Dunajca.
Na dożynkach zaśpiewała Hanka Wójciak z zespołem - tegoroczna laureatka nagrody burmistrza Zakopane „Siła Korzeni”, a także zespół "Milano". Na koniec odbyła się zabawa taneczna z zespołem "Góral Power".
Tradycją nie zabrakło potraw z tegorocznych plonów. Gospodynie z poszczególnych miejscowości przygotowały pyszne potrawy regionalne. Prezentowane były także wyroby regionalne i rękodzieło. Nie zabrakło atrakcji dla najmłodszych. Zawody i konkursy dla dzieci prowadził znany strongman Robert Nemś.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
