Przed rokiem podobna elekcja zakończyła się częściowym tylko sukcesem. Przedstawicieli do najniższego szczebla lokalnego samorządu udało się wybrać w 10 osiedlach. W sześciu kolejnych głosowanie zakończyło się klapą, bo frekwencja okazała się zbyt niska, by elekcję można było uznać za ważną.
- To bardzo niekorzystna sytuacja dla mieszkańców, ponieważ w miejscu, gdzie mieszkają, nie ma żadnego ciała, które mogłoby ich reprezentować - ocenia prezydent Tarnowa Ryszard Ścigała.
Na niedzielę miasto zaplanowało powtórkę wyborów do rad tych osiedli - Starówka (głosowanie w TCK, Rynek 5), Strusina (Przedszkole nr 17, ul. Kościuszki), Piaskówka (Przedszkole nr 19, ul. Paderewskiego), Grabówka (SP nr 15, ul. Krupnicza), Gumniska-Zabłocie (hala sportowa ul. Gumniska), Zielone (SP 9, ul. Dąbrowskiej). Rady osiedli najczęściej reprezentują mieszkańców przed władzami miasta w staraniach o remonty parkingów, ulic czy chodników.