Czternasta edycja festiwalu kina niezależnego Mastercard Off Camera zakończona. Do kogo trafiły nagrody?

FLESZ - Bon turystyczny obejmie przyszłe wakacje

Krakowska Nagroda Filmowa w wysokości 25.000 dolarów powędrowała do reżyserki hiszpańskiego filmu „Last Days of Spring” - Isabel Lamberti. W swoim pełnometrażowym debiucie powraca ona do bohatera zrealizowanego przed kilkoma laty krótkiego filmu, aby odtworzyć prawdziwą historię, jaka stała się udziałem jego rodziny.

Mieszkająca w slumsach na obrzeżach Madrytu familia Gabarre Mendoza nie ma łatwego życia, ale mimo to stara się należycie celebrować każdy dzień. Sytuacja niespodziewanie komplikuje się z chwilą, gdy na skutek sprzedaży ziemi bohaterowie dowiadują się, że muszą opuścić dom, wybudowany siłą własnych rąk.

Z pozycji wnikliwego, ale i pełnego empatii obserwatora towarzyszy im z kamerą reżyserka, zacierając delikatną granicę pomiędzy fikcją a dokumentem. Ten kameralny dramat jest pełną emocji opowieścią o społecznych nierównościach, zawodnym systemie i sile rodzinnych więzi.

Nagroda Dominika Kulczyk Productions w wysokości 100.000 zł za Najlepszy Film w Konkursie Polskich Filmów Fabularnych została przyznana „Amatorom” Iwony Siekierzyńskiej.

Film opowiada o autentycznej grupie teatralnej, tworzonej przez osoby niepełnosprawne intelektualnie – Biuro Rzeczy Osobistych. Pewnego dnia otrzymują oni szansę zagrania w „prawdziwym” teatrze. Szybko jednak okazuje się, że nie będzie to takie proste. Jedną z ról zagrała w tym obrazie krakowska aktorka – Anna Dymna.

- To skromny film. Razem z producentką, Anną Weredą oraz autorem zdjęć, Michałem Popielem–Machnickim, uznaliśmy że należy go nakręcić bardzo kameralnie. Ograniczyliśmy ekipę do minimium. Mam wrażenie, że to pozwoliło nam wszystkim choć trochę oswoić się z nową sytuacją. Nasi aktorzy z Biura Rzeczy Ososbistych byli bardzo otwarci i totalnie zaangażowani. Wszyscy byli pod wrażeniem ich „zawodowstwa” – opowiada reżyserka, Iwona Siekierzyńska.

Nagroda dla najlepszej aktorki została przyznana Agacie Buzek za rolę w filmie „Moje wspaniałe życie” Łukasza Grzegorzka. Za występ w tej samej produkcji nagroda dla najlepszego aktora została przyznana Jackowi Braciakowi.

Główną bohaterką filmu jest Joanna - troskliwa córka, wyluzowana matka, lubiana nauczycielka, żona, z którą można konie kraść. We wszystkich tych rolach wypada doskonale. Tyle że w żadnej z nich od dawna nie czuje się sobą. Każdej skrzętnie wykonywanej zawodowej czy domowej czynności towarzyszy poczucie wypalenia i rosnącej frustracji. Namiastką przełamania rutyny jest dla Joanny podwójne życie, jakie prowadzi i tajemnica, którą nie dzieli się z nikim.

- Nasz film to opowieść o narastającym lęku wobec sytuacji, w której trzeba sobie powiedzieć prawdę na temat swego życia. Na temat swych pragnień, temperamentu, problemów, tego, co jest opresyjne i nam nie pasuje. Opowiadamy w tym filmie o tym, czy da się dojść do tej prawdy jakimiś innymi metodami niż te straszne i drastyczne. Bo ta prawda zawsze jest wyzwalająca – powiedziała nam Agata Buzek.

Nagroda Mastercard Rising Star została przyznana Nicolasowi Przygodzie za rolę w „Każdy ma swoje lato”. Twórcą filmu jest Tomasz Jurkiewicz, który pochodzi z podkrakowskiej Trzebini – i właśnie tam zrealizował swój fabularny debiut.
Obraz opowiada o małomiasteczkowej społeczności, której pozorny spokój i porządek zakłóca przybycie młodej i „wyzwolonej” dziewczyny z dużego miasta. W efekcie dochodzi do konfliktu tradycji z nowoczesnością, który okazuje się być oczyszczający dla obu stron.

Jury Międzynarodowej Federacji Krytyki Filmowej FIPRESCI nagrodziło film „Gaza Mon Amour” w reżyserii Araba Nassera i Tarzana Nassera. Ten palestyński kandydat to tegorocznego Oscara to utrzymana w kafkowskim duchu tragikomiczna opowieść o poszukiwaniu miłości, osadzona w rozdartej konfliktem Strefie Gazy.

Swoją nagrodę podczas tegorocznej edycji Mastercard Off Camera przyznała również publiczność. Najbardziej spodobał się jej film „Najmro. Kocha, kradnie, szanuje” Mateusza Rakowicza. To pomysłowa komedia akcji inspirowana prawdziwymi wydarzeniami z życia Zdzisława Najmrodzkiego, słynnego rabusia grabiącego Peweksy za czasów Peerelu.