Wśród malarzy polskich nie ma chyba powszechniej znanego artysty niż Jan Matejko. Jego twórczość ukształtowała wyobrażenia o najsłynniejszych wydarzeniach z naszej historii czy wyobrażenia władców polskich. Czyż, myśląc o bitwie pod Grunwaldem, nie staje nam przed oczyma obraz Matejki? Czy tak znana i powszechna twórczość może zaskoczyć? Nowa wystawa w Muzeum Narodowym przekonuje, że wciąż jest przestrzeń, by o Matejce opowiedzieć, a nawet pokazać jego mniej znane lub nieznane oblicze.
- Wystawa pokazuje artystę, którego tak dobrze znamy, że w pewnym sensie utraciliśmy refleksję nowatorskiej refleksji na temat jego dzieła, a tymczasem - jak pokazujemy na tej wystawie - możemy zobaczyć bardzo złożoną twórczość, która jest fenomenalna pod względem swojej treści historiozoficznej, a jednocześnie jest niezwykle fascynująca malarsko. Pokazuje, jak malować historię, jak powstawały obrazy, poprzez rekwizyty, których Matejko używał i wreszcie jak potrafił je namalować na obrazach. To Matejko wizjoner, pokazujący historię Polski jako fenomenalne kulturowe i cywilizacyjne doświadczenie – mówi Andrzej Szczerski, dyrektor Muzeum Narodowego w Krakowie. - Przede wszystkim jest to jednak wystawa malarstwa. Pokazujemy, jak malarstwo potrafi wizualizować bardzo skomplikowane treści historiozoficzne, w jaki sposób obraz oddziałuje na naszą wyobraźnię, jak kreuje tę wyobraźnię do dzisiaj.
O Matejce i jego twórczości opowiada ponad 300 obiektów zgromadzonych w Gmachu Głównym MNK. Wystawa „Matejko. Malarz i historia” prezentuje zarówno ikoniczne obrazy wielkiego cyklu historycznego, jak „Kazanie Skargi” czy „Rejtan – Upadek Polski”, ale też dziesiątki prac mniejszych formatem, ale doniosłych treścią.
Niezwykle cennym wymiarem wystawy jest prezentacja prac mniej znanych z kolekcji muzeów publicznych, ale zazwyczaj pokazywanych bardzo rzadko oraz prac z kolekcji prywatnych.
- Pewną sensacją jest obraz „Jan Kazimierz na Bielanach”, który przez lata uznawany był za zaginiony. Mamy także, kupiony niedawno z rąk prywatnych, obraz „Łokietek zrywający układy z Krzyżakami” – możemy więc zobaczyć prace, które budziły niedawno zainteresowanie w Polsce. Jestem bardzo szczęśliwy, że możemy pokazać cykl „Dzieje cywilizacji w Polsce”, który Matejko tworzył pod koniec życia i wskazujący na epizody z dziejów Rzeczpospolitej, które były dla niego szczególnie cenne – wyjaśnia dyrektor MNK.
W Krakowie będzie można zobaczyć także mało znany hołd carów Szujskich, który na co dzień można oglądać we Wrocławiu. To praca 15-letniego Matejki, która już wskazuje na jego talent i warsztat.
Pokaz „Matejko. Malarz i historia” przypomina także o społecznych zasługach Matejki, gromadząc liczne świadectwa wdzięczności i uznania kierowane na jego ręce.
Zaskoczeniem dla zwiedzających może być część wystawy prezentująca Jana Matejkę jako projektanta i designera - stroje kolekcjonował i rekonstruował.
- Matejko fascynował się każdym aspektem materialnym kultury polskiej, który może zostać przedstawiony na obrazie, m.in. strojami. Swoją dojrzała karierę zaczął od studiów nad polskim ubiorem, chciał pokazać jego specyfikę – mówi Andrzej Szczerski.
Te prace zostały zgromadzone w pierwszej części ekspozycji „Młody Matejko”. Cała wystawa została usystematyzowana tematycznie, poza „Młodym Matejką”. Mamy więc: „Narodziny artystycznego dziejopisa”, „Obrazowanie historii”, „W Europie Środkowo-Wschodniej, czyli gdzie?”, „Rzeczpospolita, ale czyja?”, „Cywilizacja, ale jaka?”.
Jest to, jak zaznacza dyrektor muzeum, największa wystawa monograficzna Matejki pod względem zgromadzonych obiektów.
Wystawa wpisuje się w Rok Jana Matejki, który Senat RP ustanowił z inicjatywy MNK. W 2023 roku przypada bowiem 185. rocznica urodzin malarza, 130. urodzin, a także mija 125 lat od powołania pierwszego biograficznego muzeum na ziemiach polskich – Domu Jana Matejki.
"Dziennik Polski" jest patronem medialnym wystawy.
Zapisy na darmowe szczepienie przeciwko wirusowi HPV
[video]56415[/vide