Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czyta się. Obrazy pana Nikifora – Artysty z Krynicy

Anna Piątkowska
Anna Piątkowska
„Sztuka jest przejawem życia pewnych warstw duszy. Jakież musi być tajemne życie duszy, nazywanej przez nas prymitywną, skoro z niej powstają arcydzieła?” i „Zamalowano w ciągu wieków niezliczoną ilość kawałków płótna i deski, a te kawałeczki papieru nie przypominały właściwie nic, com dotąd widział” te słowa z pierwszej publikacji, jaka ukazała się na temat Nikifora, napisanej przez Jerzego Wolffa w 1938 roku w czasopiśmie „Arkady”, stały się mottem niezwykłego albumu „Nikifor”, który ukazał się w wydawnictwie Bosz. Książkę wstępem opatrzył Zbigniew Wolanin, znawca twórczości krynickiego Matejki.

Susza trawi Europę

od 16 lat

Album stanowi wybór najlepszych prac słynnego malarza prymitywisty z całego okresu twórczości. Znalazło się w nim ponad 50 kolorowych reprodukcji obrazów Nikifora, pokazujących główne nurty w twórczości artysty i niezwykłą kolorystykę jego prac.

To właśnie barwy na obrazach Nikifora zwróciły na jego prace uwagę lwowskiego malarza Romana Turyna. To dzięki jego staraniom, jeszcze przed II wojną światową, twórczość krynickiego Matejki trafiła do Paryża, gdzie została zaprezentowana na wielkiej zbiorowej wystawie, zdobywając uznanie w artystycznym świecie.

Entuzjazm, z jakim na początku lat 30. paryscy artyści przyjęli prace Nikifora, nie zmienił jednak stosunku do jego twórczości ani krynickiej społeczności, ani turystów. Nadal nie znajdował nabywców na swoje prace, nie mógł tez liczyć na zrozumienia ani dla swej sztuki, ani dla własnej osobności, przez większość życia uważany za osobę z niepełnosprawnością intelektualną. Przez dziesiątki lat krynicki twórca, choć stał się osobliwą ciekawostką miasteczka, sam żyje właściwie na marginesie społeczeństwa, traktowany raczej jak żebrak niż artysta.

Wrażenie potęgowała bełkotliwa i niewyraźna mowa Nikifora, ale także jego całkowite oddanie dla pasji malarskiej. Na obrazach Nikifor – malarz, sygnowanych zresztą pieczątką z takim podpisem Nikifor-Artysta, Nikifor-Malarz – przedstawia sam siebie jako artystę podniesionego do najwyższej rangi wielkością malowanej postaci czy odwołaniem do stylistyki ikonografii. W malarstwie rekompensował sobie to, czego nie dane mu było doznać w realnym świecie.

Egzystujący w nędzy, tworzy w każdym miejscu, gdzie się znajdzie, najczęściej rozkładając swoje magiczne pudełko z akwarelami i kredkami na murku, maluje na na makulaturze, papierowych odpadach: kawałkach tektury, okładkach zeszytów, skrawkach papieru, starych plakatach, papierze pakunkowym, pudełkach po papierosach. Powstało w ten sposób blisko 40 tys. dzieł. Niektóre z prac Nikifora można zobaczyć w willi Romanówka w Krynicy-Zdroju, gdzie mieści się muzeum poświęcone malarzowi (znalazł się tu także kuferek malarski artysty, jeden z nielicznych przedmiotów, jakie posiadał).

Bogato ilustrowany album jest wydawnictwem dwujęzycznym. Tekst wstępu opublikowany został także w wersji angielskiej. Oprócz kolekcji prac, znalazły się w tej książce także fotografie samego Nikifora, skupionego na pracy, pochylonego nad kartką papieru, pozującego ze swoimi obrazami, tworząc niezwykły portret niezwykłego artysty

Jeśli szukacie prezentu, także dla zagranicznego gościa, warto przemyśleć upominek w postaci „Nikifora”, bo, że do własnej biblioteczki, to wiadomo.

„Nikifor”
wstęp Zbigniew Wolanin
Wydawnictwo Bosz, 2022

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska