Jak wzmocnić się po COVID-19? Zobacz porady lekarza

Przyszedł na świat z uśmiechem na ustach lub, jak sam mówi, głośno się śmiejąc. „W karierze do doświadczonej akuszerki odbierającej poród byłem pierwszym przypadkiem ryczącego ze śmiechu noworodka” – tak zaczyna się biografia jednego z najpopularniejszych i najbardziej lubianych polskich aktorach. Czy biografia artysty, który stworzył genialną kreację Papkina może się zacząć lepiej?
O samej roli mówił zresztą w jednym z wywiadów: „Fredrowski Papkin jest dla mnie uosobieniem zawodu aktora. Grałem go kilkaset razy. Każdy z nas aktorów jest po trosze Papkinem, bo jesteśmy jednocześnie i śmieszni, i tragiczni, sprzedajemy się za miskę zupy. (…) Całe aktorstwo to papkinada, bo jest w nim wszystko: śmieszność, tragizm, pycha, łzy”.
A w powszechnej świadomości Papkina z Gołasem dodatkowo pożenił Wojciech Młynarski w songu „W Polskę idziemy”, pytając: "Tutaj dyskurs się zaczynał. I domysłów masa - Ile Gołas ma z Papkina, A Papkin z Gołasa?".
W całej swojej karierze aktor zagrał ponad 120 postaci. O ile, sceniczną i filmową karierę Wiesława Gołasa łatwo prześledzić, sięgając do archiwalnych filmów i spektakli, o tyle prywatne oblicze aktora nie było nigdy tematem. Nic, dziwnego, bo okres popularności serialowego Kapitana Sowy przypadły na czasy, gdy o wielkości i popularności decydowały role, a nie liczba wpisów w portalach plotkarskich. Po wojnie trafił do warszawskiej PWST, kierowanej przez Aleksandra Zelwerowicza, tak zaczyna się aktorska karta życiorysu Wiesława Gołasa, ale biografia pozasceniczna jest równie imponująca, jak dokonania aktorskie. W telegraficznym skrócie: przed wybuchem wojny ukończył Gimnazjum Śniadeckich w Kielcach, w 1943 r. wstąpił do Szarych Szeregów, przyjmując pseudonim „Wilk”. Brał udział, m.in. w akcjach zdobywania broni. W 1944 roku, podczas nieudanej akcji, został aresztowany przez gestapo. Trafił do tej samej celi, w której więziony był wcześniej jego ojciec.
„Gołas. Biografia własnymi słowami” to rzadka okazja, by poznać nie tylko uśmiechniętą twarz wielkiego aktora. Zresztą z rolą wesołka zmagał się całe życie, a jak wspomina córka: „był wesoły i żywiołowy zazwyczaj wówczas, gdy grał – na scenie, na planie lub w życiu, gdy coś ‘odgrywał’ dla rodziny czy przyjaciół. Poza tym był raczej smutny, pochmurny lub poważny”.
Wspomnienia samego Wiesława Gołasa, uzupełniają historie opowiedziane przez przyjaciół aktora, m.in. Gustawa Holoubka, Magdaleny Zawadzkiej czy Joanny Szczepkowskiej oraz archiwalne zdjęcia.
Agnieszka Gołas
„Gołas. Biografia własnymi słowami”
Mando, 2022
. [polecane]23887545,23888217,23734499,23793897,23817923,23810849[/polecane]