Czytaj takżeDąbrowa: policja odkryła olbrzymi arsenał materiałów wybuchowych
Wejście na podwórze domu na obrzeżach wsi odgrodzone było od rana taśmami. Ale i tak gapiów w pobliżu nie było.
Komenda Wojewódzka Policji w Krakowie o zdarzeniu informowała zdawkowo.
- Znaleźliśmy na posesji duże ilości amunicji, broni i substancji, które mogą być materiałami wybuchowymi - mówi Katarzyna Padło z biura prasowego KWP w Krakowie.
- Myślę, że jeśli nawet tam coś jest, to informacje na ten temat są chyba przegięte do potęgi "n-tej" - po tym, co się we wtorek działo w Krakowie - komentuje pan Marian, właściciel jednej z sąsiednich posesji.
Akcja policji odbyła się na zlecenie śledczych aż z Radomia. Toczy się tam śledztwo w sprawie posiadania i handlu bez zezwolenia bronią, amunicją i materiałami wybuchowymi.
- Przeszukania prowadzone były na terenie całej Polski, między innymi pod Dąbrową Tarnowską - mówi Małgorzata Chrabąszcz, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Radomiu. - Właściciela znalezionych tam materiałów zatrzymano do wyjaśnienia i zostanie on przesłuchany.
Widok kilku wjeżdżających rano do wsi radiowozów i duża liczba policjantów wzbudziły wśród mieszkańców sensację. - Myślałam, że coś się stało, że może jakiś wypadek - opowiadała kobieta grabiąca liście przed jednym z domów. O dziwo, nikt w pobliżu przeszukiwanej posesji się nie kręcił.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że zatrzymany ma 25 lat. W jego arsenale znaleziono prawdopodobnie kilka sporego kalibru niewybuchów z czasów II wojny światowej, granaty z tego samego okresu oraz elementy broni palnej. Policjanci zabezpieczyli także sypką substancję, która mogła być materiałem wybuchowym pozyskanym z niewybuchów.
Kraków: przetestujmy razem nową siatkę połączeń. Pierwsze zgłoszenia! [AKCJA]
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!