Sobotni mecz z Kotwicą Kołobrzeg (0:0) był drugim, w którym Gawęcki wystąpił na środku obrony. Poprzednio - tydzień temu, gdy Puszcza grała z Legionovią.
WIDEO: Dariusz Gawęcki (Puszcza Niepołomice): "Nawyki mam inne, ale daję sobie radę"
Autor: Tomasz Bochenek
- Michał Czarny miał złamany nos, a stoperów nie mamy. Trener postawił na mnie, myślę, że wywiązuję się z zadania dobrze - mówi 32-latek, znany głównie z występów w środku pomocy. W ostatnim czasie jako zawodnik zdecydowanie ofensywny.
Gawęcki nie ukrywa, że z uwagą obserwuje teraz piłkarzy, dla których gra w defensywie to codzienność. - Widzę, jak obrońcy się zachowują. Wiadomo, że pewne nawyki mam inne, ale staram się podpatrywać, jak gra się na stoperze.
- Czy mniej biegam na nowej pozycji? Mniej, zdecydowanie - uśmiecha się piłkarz Puszczy. - Troszeczkę w lewo, troszeczkę w prawo... Przy innym przeciwniku, takim, który gra atak szybki, gra kombinacyjnie, utrzymuje się przy piłce, może tego biegania jest więcej.
Wynik meczu z Kotwicą Dariusz Gawęcki przyjął z szacunkiem. - Z przebiegu spotkania wydaje mi się, że remis jest zasłużony i każdy chyba się cieszy z tego jednego punktu.