Tak ocenił mecz: - Myślę, że było to bardzo intensywne spotkanie z naszej strony. Jeśli chodzi o działania grupowe i indywidualne, myślę, że jest wiele aspektów do poprawy. Mieliśmy sporo dobrych momentów, zwłaszcza w wysokiej obronie i pressingu – byliśmy bardzo aktywnym zespołem i często odbieraliśmy piłkę na połowie przeciwnika. Po przechwycie piłki musimy jednak lepiej reagować w sytuacjach, gdy dochodzimy do pozycji strzeleckiej, bo kilka razy stworzyliśmy okazje bramkowe, ale zabrakło skutecznego wykończenia.
Jeśli chodzi o ogólny obraz meczu, wiadomo – przegraliśmy, więc nikt nie jest z tego zadowolony. Zdajemy sobie sprawę z tego, że przygotowujemy się do spotkania, które odbędzie się za około dwa i pół tygodnia, i to właśnie ten moment będzie dla nas najistotniejszy moment. Pracujemy dość mocno i chcemy dalej utrzymywać odpowiednie nastawienie.
Gramy praktycznie na dwie jedenastki, choć obecnie mamy do dyspozycji tylko 18 zawodników do treningu, więc musieliśmy trochę kombinować. Filip Rózga i Bartek Biedrzycki zagrali więcej minut. Kilku zawodników narzeka na drobne urazy i nie mogli dzisiaj zagrać. Staraliśmy się odpowiednio podzielić, ale, jak powiedziałem, było sporo elementów dobrych i będziemy chcieli to utrzymać.
