https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Derby Krakowa bez Janusza Filipiaka

Jacek Kozioł/archiwum
- Raz posadzono mnie na loży razem z kibicami. Trochę się zdenerwowałem. Odpuściłem potem derby na Wiśle, ale chyba tylko raz czy dwa - opowiada prezes Cracovii Janusz Filipiak.

Czy będzie Pan na derbach Krakowa?
Nie, bo w tym czasie nie będzie mnie w kraju.

Które derby wspomina Pan najmilej?
Chyba jednak te ostatnie z jesieni, kiedy wygraliśmy 1:0 przy Kałuży po bramce Koena van der Biezena. Na stadionie atmosfera była super, widziałem ogromną radość naszych kibiców. Cieszyłem się razem z nimi. Bardzo mile wspominam też derby z 2004 roku, kiedy zremisowaliśmy przy Reymonta 0:0. Byliśmy beniaminkiem, Wisła była zdecydowanym faworytem. Niemal całą drugą połowę graliśmy w dziesiątkę, a mimo to heroiczną walką wywalczyliśmy remis.

Nie zawsze chodził Pan na derby na stadionie Wisły.
Raz posadzono mnie na loży razem z kibicami. Trochę się zdenerwowałem. Odpuściłem potem derby na Wiśle, ale chyba tylko raz czy dwa. Teraz dopiero co wróciłem z zagranicy, więc nawet nie wiem, czy dostałem zaproszenie od prezesa Cupiała.

Nie ma Pan obaw przed poniedziałkowymi derbami? Wisła gra coraz lepiej, a Cracovia ciągle słabo.
Zobaczymy, jak to będzie. Jesienią też nikt nie dawał nam szans na zwycięstwo. Pamiętajmy, że to są derby, a jak wiadomo, piłka jest okrągła. Nie będę się napinać. Jestem przekonany, że w naszej drużynie wszyscy będą zmobilizowani na sto procent. Zdają sobie sprawę z tego, co ten mecz oznacza dla kibiców. Wydaje mi się, że mamy lepszą drużynę niż osiągane przez nią wyniki.

Czy ma Pan gotowe scenariusze, precyzujące co będzie po zakończeniu sezonu? Bo możliwości są dwie - albo Cracovia pozostanie w ekstraklasie, albo z niej spadnie...
Dość mam swoich poważnych problemów w Comarchu, więc nie będę się martwił na zapas. Za kilkanaście dni zobaczymy, jak się to ułoży. Jedno jest pewne, niezależnie od pozycji drużyny zostanę w Cracovii. Kiedy ostatnio wracałem z zagranicy, na lotnisku dopadli mnie kibice Cracovii i pytali, czy nie odejdę z klubu? Zapewniłem ich, że nie. Widziałem radość w ich oczach. Bardzo mnie cieszy, że mimo niskiej pozycji w tabeli, na mecze na naszym stadionie przychodzi po 7-8 tysięcy widzów. Mamy kibiców na dobre i na złe. To jest bezcenna wartość klubu.

Kto Pana bardziej zawiódł w minionym sezonie - piłkarze czy trenerzy?
W klubie, jak w życiu, raz się jest na wozie, raz pod wozem. Cracovia przetrwała już gorsze czasy. Klub może w pełni liczyć na to, do czego się zobowiązałem. Przeczekamy te gorsze dni. Ja kończę wkrótce 60 lat i też miałem w swoich życiu różne momenty. A odpowiedź na pana pytanie jest bardzo złożona. Za część błędów odpowiadam ja, za pozostałe ktoś inny. Nie bez winy jest Warszawa. Teraz wyznaczono nam derbowy mecz na poniedziałek, a kolejne mecze są już w czwartek i w niedzielę. Jesienią kazano nam grać w piątek, choć dwa dni wcześniej, w środę, pięciu naszych zawodników musiało grać w różnych reprezentacjach. Nie jesteśmy pupilkami PZPN i Ekstraklasy SA, nie jesteśmy w układach. Ale tych smutnych panów z PZPN nie będzie, a Cracovia zawsze będzie.

Rozmawiał: Andrzej Stanowski

Czytaj wiadomość poranka: Artur Szpilka skazany

Trwa plebiscyt na Superpsa! Zobacz zgłoszonych kandydatów i oddaj głos!

Wybieramy najpiękniejszy kościół Tarnowa. Sprawdź aktualne wyniki!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 28

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

F
Filip
Zawsze nad wAMI!!
w
www
baranku.
p
paul
Mówimy,ze sezon dla Wisły stracony!!Jak to stracony,jak w poniedziałek lejemy icków i spuszczamy ich w otmęty pierwszej ligi!!!!!!!!Zwyciestwo w derbowym meczu i spadek cracoviii!!KUMULACJA!!!!!!!!!
y
yaro5000
Np jasne .. Masz naście/dwadzieścia latek i znasz życie. Niezależnie komu kibicujesz, to co Ci się wydaje "życiem" w latach poźniejszym może Ci się wydawać czym innym.
J
JG
chuja wiecie internetowe napinacze i pierdolicie nad klawiatura
ulica..zycie.. wszystko pokazuje

anty wisla
m
man with a gun
Wisła Kraków - jakie to banalne, mdłe, tandetne, nudne, bez
bez charakteru i wyrazu
...
J
Ja
Przecież ojciec Guzika mu wogóle nie pomaga,Guzik jest poszukiwany tak samo jak Ryba i reszta Wiślaków.
q
q
Tylko ten syn komendanta z nim nie mieszka od małego, bo rodzice są bardzo dawno po rozwodzie.
W zabójstwie na Dębnikach, ten policjant był kierowcą, a nie zabójcą, i w dodatku odrabiał tam wojsko, i był zawieszony za naganne zachowanie.
Skoro profesor kupił awans, to czego nikt Cracovii nie zdegradował ?? tylko się o tym mówiło i co ?? brak dowodów ??
Teraz powiedz jak twoja Wisła awansowała do I ligi w roku 1996 ?? Spółdzielnia na Jezioraka Iława ?? mówi ci to coś ??
Jesli chodzi o ten jedyny zarzut, to jeśli twiedzisz, że było to wbrew waszej woli, to dlaczego mieliście flagi z napisem GTS, i tak też spiewaliście?? czyżbyście nie wiedzieli, co ta literka G znaczy ??
A
ABG
Zajmij się swoją synagogą judaszu :(
D
Denethor
- judaszu !
- co ?
- ty też wiesz co !
D
Denethor
Już się zaczyna płacz, jaki ten wasz biedny klubik dyskryminowany i prześladowany.
Od zawsze - na zawsze - Płaczki !
j
jack
Skoro następni w kolejce mieli te same problemy albo jeszcze gorsze. Wchodziły dwa zespoły. Widzew z wyrokiem PZPN za korupcję nie awansował z I miejsca, weszło Zagłębie i Korona. Od czwartego miejsca w dół były kluby z takimi samymi problemami co zdegradowany ŁKS. Bez pieniędzy, podgrzewanych muraw, oświetlenia, zaplecza, zaskoczone że jest szansa na ekstraklasę!
D
Dżony Mnemonik
Jak im się licencja nie należała to trzeba było jej nie przyznawać na nowy sezon, a nie w trakcie spuszczać ich na ostatnie miejsce w tabeli. Jeśli mieli spaść za problemy finansowe to powinni spaść, na ich miejsce powinien wejść jakiś inny klub z 1 ligi, zajmujący wówczas 3 miejsce. A za zajęcie (sic! sportowe) dwóch ostatnich miejsc w ekstraklasie degradacja do 1 ligi, a w ich miejsce dwa kluby z pierwszych miejsc 1 ligi.
D
Dżony Mnemonik
Jak im się licencja nie należała to trzeba było jej nie przyznawać na nowy sezon, a nie w trakcie spuszczać ich na ostatnie miejsce w tabeli. Jeśli mieli spaść za problemy finansowe to powinni spaść, na ich miejsce powinien wejść jakiś inny klub z 1 ligi, zajmujący wówczas 3 miejsce. A za zajęcie (sic! sportowe) dwóch ostatnich miejsc w ekstraklasie degradacja do 1 ligi, a w ich miejsce dwa kluby z pierwszych miejsc 1 ligi.
H
Hrabia
Co drugi pisał błazen lub debil a może to jeden i ten sam ...? Jakieś kompleksy tu leczysz?
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska