ShowOFF to jedna z trzech sekcji Miesiąca Fotografii, podczas której prezentowane są premierowe projekty debiutujących twórczyń i twórców wyłonionych w drodze otwartego konkursu.
Efektem współpracy artystów i kuratorów jest sześć premierowych wystaw rozsianych po krakowskich galeriach.
"ShowOFF to z jednej strony platforma edukacji i promocji o międzynarodowym charakterze, z drugiej zaś wgląd w zainteresowania oraz kreatywność artystek i artystów stojących u progu kariery" - wyjaśniają organizatorzy wydarzenia.
Wszystkie sześć wystaw będzie można zobaczyć do 21 lipca, od śr.–pt. w godz. 16.00–19.00 oraz w sb.–ndz. w godz. 12.00–18.00 w krakowskich galeriach: Galeria Szara Kamienica, Galeria i!, APTEKA janicki gallery, Galeria Piana, Galeria ZPAF, Galeria Art Industry Standard.
W niedzielę 21 lipca w godz. 13.00 – 17.30 organizatorzy wraz z artystami zapraszają na specjalne zwiedzanie wszystkich wystaw połączone z oprowadzaniem kuratorskim. Dodatkowo w galeriach pojawi się trójka artystów - Yehor Lemzyakoff, Marta Wojnarowska i Zdulsky.
Yehor Lemzyakoff zagłębiając się w świat dokumentalnej fotografii mody zadaje pytania: Czym jest piękno, czy istnieje jego skuteczna miara? Czy piękno można uchwycić na fotografiach i czy jest ono formą sztuki?
Marta Wojnarowska-Olszewska prowadzi do świata swojej mamy, która zmaga się z demencją. Wyłapując z codzienności sytuacje z pogranicza roztargnienia i zaniku pamięci, artystka stara się ukazać to, jakiego poczucia niepewności doświadczają osoba chorująca i ich bliscy.
Wystawa Zdulsky to rezultat warsztatów z tworzenia zinów, które poprowadziła w Krakowie przed rozpoczęciem festiwalu. W swoich pracach artystka skupia się na procesie robienia zdjęć i przekształcania ich w opowieści, zamiast koncentrować się wyłącznie na samych fotografiach.
Yasmin Nebenführ balansuje pomiędzy obiektywizmem a losowym efektem procesu rozpadu. Jej prace przedstawiają obiekty niknące pod ekspresyjnymi, wielobarwnymi plamami będącymi efektem chemicznych reakcji.
Fotograficzna wrażliwość Angeliki Gad łączy się ze śmiałym opracowaniem graficznym jej prac, z których przebija wewnętrzne dziecko chcące z jednej strony oderwać się od wspomnień, z drugiej jednak czujące silny związek z tradycjami rodzinnymi i lokalną społecznością.
Gabriela Marciniak tworzy natomiast studium naszego stosunku do czasu, produktywności, osobistego sukcesu i statusu społecznego.
