Drewniana mykwa z Oświęcimia na ekspozycję. Skąd pieniądze na cenny zabytek w skali Europy? Miasto liczy na program rządowy. Zdjęcia

Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Drewniana mykwa została wykopania w lutym ub. roku podczas prac archeologicznych na terenie bulwarów w Oświęcimiu. Już wtedy dyrektor Muzeum Żydowskiego w Oświęcimiu Tomasz Kuncewicz wskazywał, że stanowi zabytek o dużej wartości.

Podkreślał, że w tej części Europy praktycznie nie zachowały się niemal żadne ślady po drewnianej zabudowie żydowskiej związanej z tym religijnym rytuałem.

Późniejsze badania prowadzone przez archeologów, historyków i dendrologów zajmujących się oceną wieku drewna potwierdził te opinie. Prawdopodobnie mykwa jest z późniejszego okresu niż początkowo sądzono. Pierwsze opinie wskazywały, że może liczyć nawet 400 lat. Obecnie specjaliści wskazują na XVIII wiek.

Wyjątkowość znaleziska dotyczy nie tylko okresu z którego pochodzi, ale także bardzo dobrego stanu zachowania.

Po zabezpieczeniu obiekt został przekazany do pracowni konserwatorskiej. Na początek został oczyszczony, odkażony. W trakcie kolejnych prac m.in. wymieniane są uszkodzone elementy. Po zakończeniu prac konserwatorskich obiekt wróci do Oświęcimia.

- Chcemy zabezpieczyć oraz wyeksponować do zwiedzania XVIII-wieczną drewnianą mykwę w ramach zadań Oświęcimskiego Strategicznego Programu Rządowego - zapowiada urząd miasta.

Chodzi o siódmy etap tego programu, który będzie realizowany w latach 2026 - 2030. Obecnie trwa szósty, który zakończy się w przyszłym roku.

Decyzja o lokalizacji ekspozycji będzie należała do miasta. Jeszcze nie zapadła. Wspomniany dyrektor Muzeum Żydowskiego uważa, że pod uwagę powinny być brane dwa miejsca. - Jedno w sąsiedztwie Parku Pamięci Wielkiej Synagogi, a drugie na placu Skarbka przed Centrum Żydowskim.

Żydowscy oświęcimianie nazywali nazywali swoje miasto Oszpicin (jid. goście). Przed wybuchem II wojny światowej stanowili oni ponad połowę mieszkańców, z których Zagładę przeżyła jedynie garstka. Ostatni żydowski oświęcimianin, Szymon Kluger, zmarł w 2000 r.

Ich dzieje prezentuje wspomniane Muzeum Żydowskie w Oświęcimiu, zlokalizowane w centrum starego miasta, tworzące kompleks razem z zabytkową Synagogą Chewra Lomdej Misznajot oraz Cafe Bergson.