Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Droga Janino...

Piotr Rąpalski
Piotr Rąpalski
Anna Kaczmarz
Krakowscy urzędnicy chcą być kreatywni, nowocześni, mieć zaskakujące pomysły, przyciągać uwagę mieszkańców, chcą błyszczeć. Tylko czy to musi tyle kosztować?

Wynajęto owcę za 6 tys. zł do spotów reklamowych miasta i na konferencję prasową. Internauci od razu polecieli na hale, popytali baców a może bliżej, jakichś hodowców-ceprów i trąbią, że owca to kilka stów kosztuje, a nie tysiące złotych. Na to urzędnicy im cisną, że „Owce z natury są płochliwe i nieufne, dlatego nie każde zwierzę może wziąć udział w reklamie lub filmie [...] Janina jest jedyną owcą w Polsce, która została zaadaptowana i przeszkolona do wykonywania tej pracy”. Piszą, że ma trenerów i opiekunów. Pewno też kosmetyczkę. No a to musi kosztować.

I tu urzędnicy uznają, że temat jest zamknięty. Ale czy faktycznie? Podatnik może zrozumieć, że Janina potrzebuje obstawy, ale podatnik pyta przede wszystkim - po co to wszystko? Czy konieczne jest targanie tej owcy pod Wawel, by ci z Krakowa mogli pokazać Wrocławiowi lajki na Facebooku i rzucić tamtejszemu magistratowi „Pa! My mamy owcę, bo super to wymyśliliśmy”. I ktoś powie - „panie redaktorze, budżet miasta na 7 mld zł, a pan o 6 tys. zł na zwierzaka się czepia. Liczy się promocja!” A jej efekt? Jest niesprawdzalny. A jak ktoś się czepia to... „A może gdybyśmy tej owcy nie sfilmowali, to by milion mniej turystów do miasta przyjechało”.

Taki Kowalski z Krakowa z sąsiadami jak pomagał Ukrainie to pewno zrzucili się po 200-500 zł i 6 tys. uzbierali. Na konserwy, pampersy i takie tam, mało PR-owe towary. No i co taki Kowalski sobie ma pomyśleć. Stanął na głowie, dał ile mógł w dobie inflacji, a za tę samą kwotę ktoś owcę prowadzi przed kamery. Dla chwilowego efektu. Tak - konserwę ukraiński żołnierz też może zjeść w tym samym czasie ile trwa spot z owcą, ale zaspokojony jeden brzuch to większa wartość niż zaspokojone ego urzędników. No i efekt ziarnko do ziarnka. Tu owca za 6 tys., tam motorówka za 200, występ prezydenta w TVN za 250, 15 tys. na jeden odcinek nowej magistrackiej telewizji (a teraz już ponoć jej funkcjonowanie ma pochłaniać miliony). Liczę, że za rok magistrat w wakacje ogłosi: „wyremontowaliśmy zamknięty basen Clepardii, a mogliśmy zatrudnić 13 tysięcy owiec”. Wkleją już opłacone zdjęcia Janiny, dodadzą jej czepek i klapki - efekt promocyjny murowany!

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska