Odbudowa Ukrainy to szansa dla polskich firm

Otwierająca koncert Rapsodia sygnowana opusem 53 oderwała bowiem jej autora od tworzenia Pieśni przeznaczenia (Schicksalslied) op. 54 – była wytworem gwałtownej potrzeby uwidocznienia w muzyce uczuć, jakie powodowały kompozytorem na wieść o ślubie jego platonicznej miłości – Julii Schumann. Nigdy nie wyjawiwszy swoich uczuć dał im wyraz w Rapsodii, którą wykonał w domu nowożeńców przy fortepianie, czyniąc z utworu swój ślubny prezent.
"Dawno już nie wzruszył mnie tak głęboki ból w słowach i muzyce (…) Ten utwór nie jest niczym innym, jak tylko wyrazem cierpienia jego serca – pisała potem Klara Schumann, matka Julii. Lecz kim jest ów na uboczu? (…) Jeśli tylko, Ojcze miłości, jest w twym psałterzu choć jedna nuta, którą usłyszeć zdoła jego ucho, oczyść jego serce!" – usłyszymy w tekście "Zimowej podróży w góry Harzu" Johanna Wolfganga von Goethego, której wersami posłużył się Brahms w tworzeniu dzieła.
Pieśń przeznaczenia stanowić będzie podczas koncertów niejako kontinuum Rapsodii. Stworzone w przeciągu trzech lat od 1868 do 1871 dzieło muzyczne, powstało w oparciu o tekst poematu Friedricha Hölderlina, zestawiającego spokój egzystencji bogów z cierpieniem człowieka.
A po przerwie dawno nie słyszana w Filharmonii Krakowskiej, bo od 1980 roku – I Symfonia E-dur op. 26 Aleksandra Skriabina. Dzieło na wielki aparat wykonawczy, gdyż kompozytor przewidział w wykonaniu ostatniej jego części udział chóru oraz dwojga solistów. Niestety podczas prawykonania Symfonii pomimo protestów samego jej autora pominięto najbardziej efektowny fragment, w którym kompozytor i jednocześnie autor tekstu składał hołd dla łączącej wszystkie narody sztuki.
"Tyś dla nas święto, tyś wytchnienie, jako dar przynosisz ludziom czarujące swe widzenie. (…) Przyjdźcie, wszystkie narody świata, wyśpiewujmy chwałę Sztuce!" - nie zabraknie oczywiście tej części w wykonaniu w Filharmonii Krakowskiej.
Aleksandrowi Skriabinowi poświęcone zostanie szóste już spotkanie Dyskusyjnego Klubu Muzycznego „Wszystko gra”, jakie odbędzie się w sobotę, 25 marca o godz. 16.30 w Sali Złotej. Gościem prowadzącej rozmowy Agnieszki Malatyńskiej-Stankiewicz będzie Antoni Wit, dyrygent honorowy Filharmonii Krakowskiej prowadzący anonsowane koncerty, ale i współautor książki "Dyrygowanie. Sprawa życia i śmierci", wydanej przed kilku laty przez oficynę Czytelnik. Do uczestnictwa w spotkaniu zatytułowanym „Skriabin: geniusz czy szarlatan?” uprawnia bilet na koncert lub abonament.
- Osiedlowa "anakonda". Tak wygląda najdłuższy blok w Krakowie
- Idealny na wiosenne spacery! Mamy najdłuższy park w Polsce! Gdzie koniec?
- Zrujnowany Kazimierz, szare Stare Miasto. Pamiętacie jeszcze taki Kraków?
- Tak mieszkają najbogatsi w Krakowie. Luksusowe domy i mieszkania na sprzedaż!
- 9 lekarzy z Krakowa wśród najbardziej wpływowych osób w polskiej medycynie