Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziewczyna z Krowodrzy dała imię batonikowi

Magdalena Jadach
Reklama Danusi  w latach 30.
Reklama Danusi w latach 30. ARCHIWUM WAWEL S.A.
Danusia była tak piękna, że rozkochała w sobie właściciela fabryki czekolady. Ten w dowód miłości stworzył batonik.

Kto nie zna Danusi, popularnego batonika produkowanego od prawie stu lat, dziś przez Wawel S.A.? I drugie pytanie: kim była Danusia, której smak poznał chyba każdy Polak? Na opakowaniu batonika widnieje wizerunek młodej kobiety. Są dwie teorie mówiące o tym, skąd wzięła się nazwa batonika.
Pierwsza kojarzy nazwę "Danusia" z "Krzyżakami" Henryka Sienkiewicza. Rozpoczęcie jego produkcji zbiegło się z obchodami 500. rocznicy bitwy pod Grunwaldem. I dlatego niektórzy sugerują, że Adam Piasecki, właściciel firmy, dał batonikowi imię Danusi, ukochanej Zbyszka z Bogdańca.
Ponoć "Wawel" produkował także batonik noszący imię "Zbyszko". Wersja ta nie znajduje jednak żadnego potwierdzenia w kronikach krakowskiej firmy...

Czytaj także:**Gdy mamusią zostaje mała dziewczynka**

Druga wersja jest dużo prawdopodobniejsza i zarazem bardzo romantyczna. I to z nią właśnie utożsamia się dzisiejszy Wawel... Na początku lat 20. ubiegłego wieku, Adam Piasecki, który miał w zwyczaju przechadzać się po swojej fabryce, wśród pracowników wypatrzył młodziutką dziewczynę o imieniu Danusia. - A cudowna ona była jak wschód słońca nad wieżą mariacką. Piasecki snuł się za nią jak cień - opowiada nam Leszek Mazan, krakowski dziennikarz i ceniony kronikarz. 40-letni Piasecki zadurzył się w Danucie i, jak głoszą firmowe księgi "Chcąc dać dziewczynie dowód swej miłości opracował oryginalną recepturę czekoladowego batonika. Oprócz wyjątkowego smaku, odzwierciedlającego nieskończoną siłę uczucia, nadał mu nazwę - na cześć swojej ukochanej - Danusia. Umieszczając na opakowaniu jej portret, nie zostawił żadnej wątpliwości, że w słodkiej czekoladce zamknął magię miłosnych uniesień i towarzyszących uczuciu emocji".

Opakowanie batonika przez lata zmieniało się aż dziewięć razy, wizerunek Danusi też ulegał modyfikacjom. - Dostosowywany był do współczesnych dam. Kobieta na opakowaniu miała więc różne fryzury w zależności od lat, w których pojawiała się na opakowaniu - mówi Mazan. Dziewczyna najprawdopodobniej pochodziła z Krowodrzy i w fabryce zajmowała się zawijaniem karmelków. Do dziś nie jest znana reakcja Michaliny Piaseckiej, żony właściciela fabryki czekolady. - Śmiało można zakładać, że na pewno jej nie smakował ten akurat batonik - mówi Leszek Mazan. Sympatia ówczesnych krakowian była jednak po stronie młodej dziewczyny. Do dziś "Danusia" otoczona jest wyjątkowymi względami. Maszyny, które służą do produkcji batonika, wciąż wywołują w pracownikach dobre emocje i są pielęgnowane z należną im troską. W końcu to dzięki nim powstaje najbardziej znana Danusia z Krakowa.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Matkobójca stanie przed sądem
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy
Korki w Krakowie - sprawdź mapę na żywo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska