Sytuacja miała miejsce w piątek (14 czerwca) około godz. 13.30. Przechadzka wśród bloków dorodnego zwierzęcia, które nie bało się ani ludzi, ani jak pokazuje filmik – psów, wywołała zrozumiałe zdziwienie u naszego Czytelnika. W sumie trudno mu się dziwić. Od kilku lat dziki chętnie zapuszczają się coraz głębiej do miasta, więc w teorii jeden z nich mógłby znaleźć się aż pod Galerią Kazimierz. Prawda okazała się jednak mniej "dzika".
To hodowlana świnka wietnamska, która mieszka... w bloku obok, została wypuszczona na spacer na trawnik między blokami. Choć słowo "świnka" nie do końca precyzyjnie opisuje rozmiary pupila.
Jak pod opublikowanym filmem komentowali internauci:
- To chyba świnka wietnamska, ktoś wypuścił na spacerek.
- Tam ktoś hoduje taką świnkę... bywa, że wyprowadza ją na smyczy
- Ten nibydzik to świnka wietnamska, mieszka tam w bloku widocznym na zdjęciu. Jej pańcio regularnie wychodzi z nią i z psem na spacerek od lat.
Czy takie świnki są popularnymi w Krakowie zwierzętami domowymi? Zwłaszcza tych rozmiarów?
Zakaz handlu w niedziele. Klienci będą zdezorientowani?
