Tu ofiarą kryminalizacji padło kilkaset jaj i piskląt. Wszystkie przypadki łączą dwa wątki. Pierwszy, to domniemane lub faktyczne szkody wyrządzone przez gatunek.
Drugi, to sukcesy przyrodników, którzy zwierzaki na kraju zagłady uratowali i odnieśli sukces w wielokrotnym powiększeniu liczebności.
Kormorany czarne to klasyczny przykład. Kilkadziesiąt lat temu liczony na dziesiątki okazów. Dzisiaj populacja tylko w Polsce liczy dobrze powyżej trzydziestu tysięcy par lęgowych. Czyli kilkadziesiąt tysięcy rybożerców, z których każdy zajada dziennie pół kilograma ryb. Czyli trzynaście tysięcy ton ryb ocznie. Do tego kolonie kormoranów na drzewach są przekleństwem okolicy. Cuchną i niszczą wszelką roślinność pod gniazdami.
To gotowy przepis na konflikt z rybakami, wędkarzami i mieszkańcami. Kormoran jest ofiarą sukcesu. Sukcesu, który jest kompletną sierotą. W 2011 roku opracowano strategię zarządzania gatunku, ale ta wymaga pieniędzy i tak nielubianego zabijania części ptaków. Decydenci mają ważniejsze problemy. Na tapecie została kryminalizacja, której nie ziemią smętne nuty przeboju Piotra Szczepanika z kormoranem w tle.
- Wędkarstwo to nie hobby, to styl życia! Najlepsze memy o wędkarzach
- Zrujnowany Kazimierz, szare Stare Miasto. Pamiętacie jeszcze taki Kraków?
- Góralskie królestwo Marty i Dawida Kubackich. W Szaflarach zbudowali piękny dom
- Te ZNAKI ZODIAKU będą obrzydliwie BOGATE
- Jakie linie tramwajowe planowane są w Krakowie w najbliższych latach? LISTA
