https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Felieton Grzegorza Tabasza. Kormorany

Grzegorz Tabasz
Niedawno opowiadałem o zjawisku kryminalizacji w przyrodzie. Pokiereszowane ciała fok znajdywane nad Bałtykiem. Zabijanie bobrów na wszelkie sposoby. I najświeższy przykład, czyli zniszczenie kolonii kormoranów na Pojezierzu Gnieźnieńskim.

Tu ofiarą kryminalizacji padło kilkaset jaj i piskląt. Wszystkie przypadki łączą dwa wątki. Pierwszy, to domniemane lub faktyczne szkody wyrządzone przez gatunek.

Drugi, to sukcesy przyrodników, którzy zwierzaki na kraju zagłady uratowali i odnieśli sukces w wielokrotnym powiększeniu liczebności.

Kormorany czarne to klasyczny przykład. Kilkadziesiąt lat temu liczony na dziesiątki okazów. Dzisiaj populacja tylko w Polsce liczy dobrze powyżej trzydziestu tysięcy par lęgowych. Czyli kilkadziesiąt tysięcy rybożerców, z których każdy zajada dziennie pół kilograma ryb. Czyli trzynaście tysięcy ton ryb ocznie. Do tego kolonie kormoranów na drzewach są przekleństwem okolicy. Cuchną i niszczą wszelką roślinność pod gniazdami.

To gotowy przepis na konflikt z rybakami, wędkarzami i mieszkańcami. Kormoran jest ofiarą sukcesu. Sukcesu, który jest kompletną sierotą. W 2011 roku opracowano strategię zarządzania gatunku, ale ta wymaga pieniędzy i tak nielubianego zabijania części ptaków. Decydenci mają ważniejsze problemy. Na tapecie została kryminalizacja, której nie ziemią smętne nuty przeboju Piotra Szczepanika z kormoranem w tle.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pozostałe

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

w
w11mil
Nawet jeśli za nic mamy interes konsumentów ryb z gatunku homo sapiens, warto spojrzeć na wpływ kormoranów na stan jezior. Względnie uporządkowaliśmy gospodarkę ściekami (opróznianie szamba do rzeki czy jeziora stanowczo sie nie opłaca) ale jeziora skolonizowane przez kormorany giną w oczach. Natura nie radzi sobie z masą odchodów, które trafiają wprost do wody.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska