Fernando Santos przekonał prezesa PZPN
Reprezentacja Polski od 1 stycznia 2023 roku nie ma selekcjonera. Cezary Kulesza uznał, że najlepszym rozwiązaniem dla kadry narodowej będzie zakończenie współpracy z Czesławem Michniewiczem. 52-letniego trenera nie uratował nawet awans z grupy na mundialu w Katarze.
Od kilku tygodni trwa debata na temat potencjalnego zastępcy Michniewicza. Na początku mówiło się, że prezes PZPN rozważa tylko polskie kandydatury. W ostatnich dniach Kulesza zdradził, że jego faworytem są szkoleniowcy z zagranicy.
- Mamy kilka kandydatur, wszystkie pochodzą z zagranicy. Przeprowadziliśmy rozmowy z kilkoma trenerami. Analizujemy przeszłość, rozmawiamy o stylu gry, merytorycznie sprawdzamy każdy detal. Chcemy znać także ich słabe strony. Wybór musi być skuteczny, dlatego poprzedzamy go analizą. A to nie trwa jeden dzien. W tej chwili żaden z polskich trenerów nie jest brany pod uwagę - powiedział kilka dni temu Kulesza.
W ostatnich dniach w mediach krążyły nazwiska tylko dwóch trenerów - Paulo Bento oraz Vladimira Petkovicia. Wszystko wskazywało na to, że nowym trenerem kadry zostanie Bento. Portugalczyk miał doświadczenie reprezentacyjne, a w dodatku trenował kilka światowych gwiazd. 53-latek wydawał się szkoleniowcem idealnym.
Fernando Santos na lotnisku w Warszawie. Kontrakt nawet do końca eliminacji MŚ 2026
PZPN postawi jednak na innego Portugalczyka. Fernando Santos przyleciał do Warszawy w poniedziałek. 68-latek ma dopiąć wszystkie formalności związane z jego kontraktem. Otrzyma umowę do końca eliminacji Euro 2024. W razie awansu kontrakt zostanie automatycznie przedłużony aż do eliminacji MŚ 2026.
Już jutro o godzenie 13:00 odbędzie się konferencja na Stadionie Narodowym, na której PZPN przedstawi nowego selekcjonera naszej kadry. To pewne, że pojawi się na niej Santos.
Fernando Santos - kim jest portugalski trener?
Santos zaczynał karierę trenerską w ekipie Estoril-Praia w Portugalii. Na początku był asystentem, a później pierwszym trenerem drużyny. W latach 1998-2001 trenował FC Porto. Następnie zaliczył dwie krótkie przygody w lidze greckiej - na początku w AEK-u Ateny, a następnie Panathinaikosie. W 2003 roku wrócił do ojczyzny, aby trenować Sporting. W jego CV widnieje także Benfica czy PAOK.
Santos ma bardzo duże doświadczenie reprezentacyjne. W latach 2010-2014 trenował Grecję, ale nie odniósł z nią żadnych sukcesów. W 2014 roku objął kadrę Portugalii i zdobył z nią dwa bardzo cenne trofea - mistrzostwo Europy w 2016 roku oraz puchar za wygranie Ligi Narodów w sezonie 2018/19.
Po mundialu w Katarze kontrakt z Fernando Santosem został rozwiązany za porozumieniem stron. "A Seleção" na mistrzostwach świata dotarli do ćwierćfinału, ale tam sensacyjnie odpadli z Marokiem. Mówiło się także, że 68-latek jest skonfliktowany z gwiazdą drużyny - Cristiano Ronaldo. Spór wybuchł po tym, jak selekcjoner umieścił gracza na ławce rezerwowych w meczach przeciwko Szwajcarii i Maroku.
REPREZENTACJA w GOL24
Lech Poznań dokonał transferu. Dziennikarka zatrudniona prze...
