Już piątek na skoczni w Wiśle - Malince należał do polskich skoczków. Wszyscy, z wystawionych do konkursu jedenastu zawodników, zakwalifikowali się do niedzielnego konkursu indywidualnego, a Kamil Stoch rozbił bank skokiem na 137 metrów. Drugi był Piotr Żyła, który skoczył na odległość 131 metrów. Dzisiaj w Wiśle konkurs drużynowy, a polscy skoczkowie mają ogromną szansę na zwycięstwo.
W sobotę 21 lipca Polacy dowiedli, że są w świetnej formie.
Piotr Żyła skoczył na 136 metrów, oddając najdłuższy skok w konkursie. Niewiele ustępował mi Kamil Stoch (135 m). Po skoku Dawida Kubackiego w 2. turze polscy skoczkowie objęli prowadzenie i już je utrzymali.
Niemcy zajęli 2. miejsce w konkursie. 3. na podium byli Norwegowie
Kwalifikacje do konkursu drużynowego rozpoczęły się w piątek 20 lipca o godz. 16:30 a konkurs główny o godz. 17:30. W sobotnim konkursie wystartujowało dziesięć reprezentacji narodowych: Kazachstanu, Czech, Finlandii, Szwajcarii, Japonii, Słowenii, Austrii, Polski, Niemiec i Norwegii. Polskę reprezentowali Kamil Stoch, Piotr Żyła, Maciej Kot i Dawid Kubacki.
Polacy walczyli o pierwsze miejsce m.in. z Norwegami, którzy uznawani są za ich głównych rywali do zdobycia pierwszego miejsca. W drużynie norweskiej występują: Halvor Egner Granerud, Marius Lindvik, Johann Andre Forfang i Robert Johansson. O najwyższą pulę punktów powalczą również Niemcy (Karl Geiger, Stephan Leyhe, Andreas Wellinger, Richard Freitag) oraz Austriacy (Andreas Kofler, Gregor Schlierenzauer, Michael Hayboeck i Stefan Kraft).
Kibice, którzy udają się na skocznię w Wiśle Malince, muszą pamiętać o tym, że na czas zawodów na drodze dojazdowej do skoczni zostanie wprowadzony ruch wahadłowy, jeden pas drogi będzie przeznaczony dla kibiców, którzy pieszą udadzą się na skocznię.
Konkurs można oglądać w telewizji i śledzić na portalu Dziennika Zachodniego.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
