Garbarnia Kraków. "Brązowi" zakończyli pucharową przygodę po porażce na własnym boisku z Chojniczanką [ZDJĘCIA]

"Brązowi" od początku meczu przystąpili do ataków. W pierwszym kwadransie kilka razy było "gorąco" na polu karnym gości. W 11 min Daniel Morys strzelił tuż obok słupka. W rewanżu 2 min później w idealnej sytuacji znalazł się Artur Pląskowski, ale także posłał piłkę obok bramki. W 22 min po rzucie rożnym doszło do zamieszania na polu karnym Chojniczanki, w końcu do piłki dopadł Błażej Radwanek, jednak minimalnie chybił.

W miarę upływu czasu ataki przyjezdnych były coraz groźniejsze, ale nie kończyli ich strzałami. Krakowianie skutecznie interweniowali w pobliżu własnej bramki. I także szukali okazji do zdobycia gola. W 35 min po rzucie wolnym wykonanym przez Jakub Bąka piłkę z bliska usiłował wpakować do bramki Kacper Laskoś, ale sfaulował bramkarza Pawła Sokoła.

Zacięta, wyrównana gra trwała do końca pierwszej połowy spotkania. W 39 min po rzucie wolnym Jakuba Kowalskiego rywale wybili piłkę, dopadł ją Jakub Bąk, ale jego strzał obronił Sokół. W 43 min Laskoś sfaulował Szymona Skrzypczaka i sędzia podyktował rzut karny. Do piłki podbiegł Robert Ziętarski i mocno strzelił, ale Dorian Frątczak świetnie wyczuł jego intencje.

Na początku drugiej połowy meczu garbarze znowu mocno zaatakowali, ale strzały Kamila Kuczaka i Michała Feliksa zostały zablokowane. Ten drugi wkrótce potem opuścił boisko z powodu urazu. Zastąpił go Artur Balicki, dla którego był to dopiero drugi występ w barwach "Brązowych" (wcześniej zaliczył zaledwie 3 minuty gry w ligowym meczu z Hutnikiem Kraków).

Goście rzadko dochodzili do pozycji strzałowych, a gdy już je mieli - pudłowali. W 65 min w dogodnej sytuacji znalazł się Tomasz Mikołajczak, ale w ostatniej chwili ubiegł go Kuczak. Chwilę później po rzucie rożnym Kowalskiego bramkarz gości sparował piłkę na poprzeczkę. W 68 min Błażej Radwanek zagrał do Kuczaka, ale ten z bliska strzelił obok słupka. W rewanżu, w 72 min, Serhij Napołow mocno uderzył, ale Frątczak wykazał się refleksem.

Gole padły w końcówce meczu. Prowadzenie dla gości w 85 min uzyskał z 6 metrów Skrzypczak, ale 2 min później pięknym strzałem zza pola karnego wyrównał Kuczak. Remis oznaczał dogrywkę.

W 99 min Skrzypczak był bliski zdobycia drugiego gola, ale Frątczak sparował jego "główkę" z bliska. Chwilę później ładny strzał z daleka obronił Sokół. Goście zapewnili sobie zwycięstwo w drugiej części dogrywki. Najpierw do siatki trafił Mikołajczak, a potem - zaliczając samobójcze trafienie - Górecki.

Garbarnia Kraków - Chojniczanka Chojnice 1:3 (1:1, 0:0)
Bramki: 0:1 Skrzypczak 85, 1:1 Kuczak 87, 1:2 Mikołajczak 107, 1:3 Górecki 109 samob.
Garbarnia: Frątczak - Kowalski, Laskoś, Nakrosius, Górecki - Morys (69 Marszalik), Duda, Kuczak, Bąk (76 Serafin) - Radwanek (69 Kołbon), Feliks (56 Balicki).
Chojniczanka: Sokół - Mudra, Bartosiak, Klabnik, Wachowiak - Ziętarski (71 Czajkowski), Rakowski - Napołow (105 Sacharuk), Mikołajczak, Orlik (71 Klichowicz) - Pląskowski (32 Skrzypczak).
Sędziował: Jacek Lis (Ruda Śląska). Żółte kartki: Bąk, Duda, Frątczak, Kowalski, Laskoś, Nakrosius (dwie) - Czajkowski (dwie), Ziętarski. Czerwone kartki: Nakrosius 90+4 - Czajkowski 115. Mecz bez udziału publiczności.

Sportowy24.pl w Małopolsce