https://gazetakrakowska.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

Głośny doping na meczu Wisły Kraków. Pozdrowienia i transparent dla dzielnego Jacka. "Wracaj do zdrowia mały wojowniku!"

Bartosz Karcz
Znów tłumy przyszły na mecz Wisły Kraków. Jej spotkanie ze Stalą Stalowa Wola oglądało w piątkowy wieczór na stadionie przy ul. Reymonta ponad 24 tysięcy widzów. W tym gronie znalazł się też Jacek, 13-letni fan „Białej Gwiazdy”, o którym było ostatnio dość głośno, gdy wybudził się po długim czasie ze śpiączki i śpiewał hymn Wisły.

Jacek został wraz z rodzicami zaproszony na mecz ze Stalą Stalowa Wola przez prezesa Jarosława Królewskiego. Rodzina pojawiła się w Krakowie, a gdy Jacek kilkadziesiąt minut przed pierwszym gwizdkiem pojawił się na boisku, dostał owację od innych kibiców. Fani przygotowali też dla niego specjalny transparent, na którym napisali: Jacuś - wracaj do zdrowia mały wojowniku!

Jacuś z rodzicami podszedł do sektora C, który jeszcze przed wyjściem piłkarzy na boisko specjalnie dla niego odśpiewał „Jak długo na Wawelu”.

Prócz wspomnianego transparentu tym razem kibice Wisły nie przygotowali specjalnej oprawy. Skoncentrowali się na głośnym dopingu dla piłkarzy, który poniósł ich do kolejnego zwycięstwa w walce o ekstraklasę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska