https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gdów, Kłaj. Opłaty za odbiór śmieci idą słono w górę

Jolanta Białek
Gospodarowanie odpadami jest coraz droższe i w skali globalnej, i lokalnej. Dla mieszkańców oznacza to podwyżki opłat
Gospodarowanie odpadami jest coraz droższe i w skali globalnej, i lokalnej. Dla mieszkańców oznacza to podwyżki opłat Szymon Nowak
W gminie Gdów już podniesiono opłaty, średnio o 40 proc. W Kłaju ceny urosną - o 25 proc. - od lutego. Lokalne władze tłumaczą, że bez podwyżek nie ma szans na dopięcie „śmieciowych” budżetów

Gminy, którym w ostatnim czasie kończyły się umowy z firmami odbierającymi śmieci od mieszkańców, mają ogromny ból głowy. Propozycje cenowe firm zajmujących się gospodarką odpadami okazały się teraz dużo wyższe niż wcześniej. A końcowym efektem tej sytuacji jest znaczne podniesienie opłat dla mieszkańców.

W gminie Gdów ceny poszły w górę od 1 stycznia. Nowe stawki za odpady segregowane (zdeklarowało to 98 proc. mieszkańców) wyznaczono na: gospodarstwa jednoosobowe - 12,5 zł (do tej pory 8 zł), dwie osoby - 25 zł (16 zł), trzy osoby - 37,5 zł (24 zł), cztery osoby i więcej - 50 zł (32 zł). Te ceny będą obowiązywać do końca 2019 roku.

W gminie Kłaj nowe wejdzie w życie od 1 lutego. Przez najbliższe 1,5 roku opłaty - zatwierdzone już przez Radę Gminy - będą wynosić: w gospodarstwach 1-2 osobowych - 12,5 zł od osoby (do tej pory 10 zł/os.), w gospodarstwach 3-4 osobowych - 11,5 zł/os. (9 zł), w gospodarstwach 5-6 osobowych - 10,5 zł/os. (8 zł), w gospodarstwach powyżej 6 osób - 9,5 zł/os. (7 zł).

Wójt Kłaja Zbigniew Strączek mówi, że dyskusje o nowych stawkach za śmieci były długie. - Niektórzy radni proponowali, by ceny płacone od osoby były takie same niezależnie od tego ile osób mieszka w gospodarstwie, ale wtedy poszkodowane byłby rodziny wielodzietne. Inny pomysł to kontrole segregacji śmieci. Tu pojawiły się obawy, że spowoduje to powrót dzikich wysypisk nad Rabą i w lasach - opowiada szef Kłaj. - Skończyło się na podniesieniu opłat o 2,5 zł od osoby. W porównaniu do tego co dzieje się w tej sprawie w wielu innych gminach, nie jest to drastyczna podwyżka - ocenia.

- Wspólnie z urzędnikami i radnymi długo analizowaliśmy różnorodne warianty, także ewentualną zmianę sposobu naliczania opłat, ale okazało się że nie miałoby to wielkiego wpływu na wysokość cen - mówi z kolei wójt Gdowa Zbigniew Wojas.

Gdów za gospodarowanie odpadami w okresie 2018-2019 musi zapłacić 3,8 mln zł, podczas gdy w dwóch minionych latach było to 2,3 mln zł. Kłaj wyda teraz miesięcznie na to zadanie 99,5 tys. zł (o 30 tys. zł więcej niż do tej pory).

Przyczyny rosnących żądań cenowych firm zajmujących się takimi usługami to m.in. coraz większa ilość śmieci odbieranych od mieszkańców oraz podwyżki tzw. opłat środowiskowych i za korzystanie z regionalnych wysypisk odpadów komunalnych.

KONIECZNIE ZOBACZCIE:

Pedofile i gwałciciele z Małopolski. Oni są w Rejestrze Ministerstwa! LISTY GOŃCZE

Oto największe imprezy w 2018 roku w Krakowie! PRZEGLĄD

Czy dostałbyś się do pracy w policji? PRAWDZIWE PYTANIA TESTU MULTISELECT

Czy umiesz mówić po krakosku? SPRAWDŹ SIĘ W QUIZIE

WIDEO: Dlaczego warto dbać o środowisko?

Źródło: Dzień Dobry TVN, x-news

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Maximus Segregatus
Czy comiesięczne opłaty za śmieci austriackich, holenderskich czy niemieckich rodzin windują zyski firm śmieciowych ? Nie – opłaty te trafiają do municypalnych firm działających na zasadzie non-profit wzbogacając lokalny system finansowy. Firmy samorządowe nie pracują tam przecież dla zysku – nic dziwnego więc, że zaraz za Odrą bogate niemieckie rodziny płacą już mniej za śmieci niż ubożsi mieszkańcy polskich gmin… Na tym polega najważniejsza polska patologia w odpadach rodem z końca XX wieku – tam nie wyłania się w przetargach kręcących lody na comiesięcznych opłatach za śmieci…
Burmistrzowie w Niemczech nie muszą otwierać żadnych przetargowych kopert, samorządy zajmują się odpadami jako zadaniem własnym – a rodziny płacą co miesiąc za śmieci bez narzutów na coroczne ciepłe kraje czy kupowanie mieszkań w Barcelonie przez prezesów i rady nadzorcze… To tłumaczy dlaczego opłaty w Dreźnie są trzy razy mniejsze od opłat we Wrocławiu… portalsamorzadowy.pl/gospodarka-komunalna/kto-za rabia-na-odpadach-na-pewno-nie-gminy,98608.html
B
Biskupice
Pani Redaktor, dlaczego pani nie wspomniała o podwyżce w Biskupicach, trzeba zwiększyć kontrolę, a nie zajmować się pierdołami i czekaniem na kolejny przetarg żeby wygrała go rodzina Pani która się zajmuje odpadami w Urzędzie.
J
Janek
W Gdowie jak zwykle największe podwyżki Śmieci, wody i kanalizacji widać budżet się nie domyka takiego mamy Wojta
m
mieszkaniec
Niech ktoś napisze jak poszły ceny wody w górę i jakiej jest ona jakości
ale na nowe wozy strażackie macie bo wybory idą
s
stan umysłu
Po pierwsze jak można powiedzieć, że gdy będą kontrole to będą dzikie wysypiska - bujda!
W Kłaju nie przeprowadzono żadnej akcji mówiącej o segregacji śmieci, nie rozmawiano na zebraniach wiejskich o podwyżce z ludźmi tylko ferajna Strączkowa podjęła decyzję. Przecież o tym że będą nowe przetargi i że umowa wygasa wiedziano wcześniej
Proszę przeczytać uzasadnienie do uchwały dotyczącej podwyżki a mianowicie uzasadniając podwyżkę podwyżkami płac w MPO
G
Gosc
Pani Redaktor, przy następnej okazji proszę podpytać wójta Kłaja o liczbę osób zatrudnionych do obsługi gospodarki odpadami (i jak to zatrudnienie wzrastało w ciągu ostatnich 4 lat). Warto sprawdzić jak na cenę wywozu śmieci wpływa wzrost zatrudnienia.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska