Klughardt jak burza przeszła przez eliminacje grupowe, wygrywając wszystkie walki. W pierwszej walce pucharowej pokonała Greczynkę Christinę Boronkay 15:5. Następnie zmierzyła się z Ukrainką Poliną Kuleszową i wygrała 15:7. Kolejną rywalką była Izraelka Sophia Vainberg, która jednak musiała uznać wyższość Glorii, przegrywając 10:15. W walce o awans do strefy medalowej, krakowianka pokonała Dorine Winner 15:12. W finale miała trudną walkę z reprezentantka Izraela Nicole Feygyn, która wygrywała już 8:2. Jednak końcówka walki należała do szpadzistki AZS AWF Kraków, która ostatecznie zwyciężyła 15:14 i zdobyła tytuł indywidualnej mistrzyni Europy.
- To największy sukces w karierze mojej podopiecznej - komentuje trener krakowianki Radosław Zawrotniak. - Była już brązową medalistką MŚ, w W PŚ zajmowała dwa razy trzecie miejsca. Pracujemy razem od 2,5 roku. To kolejna bardzo utalentowana zawodniczka z naszego klubu.
Przypomnijmy, że Zawrotniak notuje spore sukcesy w pracy z podopiecznymi. W klubie jest Renata Knapik-Miazga, przerwę w startach ma Ola Jarecka, są też Barbara Brych i Anna Polis.
- A w ogóle na ME jest trzech moich podopiecznych - kontynuuje szkoleniowiec. - Oprócz Glorii, także jej brat Hubert oraz Piotr Urban. Wracając do Glorii, to jest ona dziesiątą złotą medalistką w tej kategorii w całej historii polskiej szermierki. To bardzo trudna kategoria wiekowa. O ile w seniorach można zdobywać medale przez lata, to tu trzeba zmieścić się w cezurze czasowej. Cieszę się, że jak już Gloria zakwalifikowała się do tego finału, to go wygrała. Nie denerwowałem się podczas jej walki. Wdrażała to, co trenujemy na co dzień w klubie.
Gloria Klughardt przywiozła ze stolicy Estonii także drugi medal - z rywalizacji drużynowej. I to złoty! Polki, walczące w składzie: Klughardt, Cecylia Cieślik, Alicja Klasik i Kinga Zgryzniak pokonały najpierw Turczynki 45:30, w kolejnej rundzie Szwajcarki 45:31, w półfinale Brytyjki 45:39, by w finale okazać się lepszymi od reprezentantek Francji 40:32. Klughardt w pierwszej swojej walce zremisowała 2:2 i rezultat był wtedy 19:12 dla Polek. Potem drugi raz weszła na plansze przy wyniku 22:18 i podwyższyła go do 30:22.
- Dawid Kubacki z córeczkami! Narciarska rodzina wciąż się powiększa
- Nowa kadra Wisły Kraków. Piłkarze "Białej Gwiazdy" gotowi do walki o ekstraklasę
- Prezes Wisły Kraków i gwiazdor Wieczystej bawili się na Gali Mistrzów Sportu
- Mistrz świata piłkarzy ręcznych wyłoniony
- Wieczysta Kraków. Transfery - zima 2023. Kto przyszedł? Dwóch piłkarzy odchodzi
- Wow! W tym hotelu mieszkają w Turcji piłkarze Wisły Kraków
