Wisła doszła już kilka miesięcy temu do porozumienia z miastem w sprawie spłaty zadłużenia. Rozłożone ono zostało na raty, ale problem w tym, że krakowski klub spóźnił się ze spłatą raty. W takim wypadku przepisy są jasne – porozumienie zostaje unieważnione.
Biuro prasowe miasta poinformowało, że zaległość sportowej spółki z tytułu dzierżawy i najmu stadionu miejskiego im. Henryka Reymana w Krakowie, na dzień 24 maja, wynosi 4 919 929,92 zł (należność główna) plus odsetki ustawowe z tytułu opóźnienia w zapłacie.
"W październiku 2016 r. Gmina, uwzględniając wniosek Spółki o udzielenie ulgi w spłacie zaległości, zawarła z nią porozumienie, na mocy którego zaległość została rozłożona na raty. Udzielona z tego tytułu Spółce pomoc stanowiła pomoc de minimis. Wobec jednak nieregulowania przez Spółkę w umówionym terminie rat, przedmiotowe porozumienie utraciło moc, a zaległe należności stały się wymagalne. Zgodnie zatem z obowiązującymi przepisami prawa, Gmina skierowała do Spółki wezwanie do zapłaty. Kolejnym krokiem egzekwowania należności cywilnoprawnych było skierowanie do sądu pozwu o zapłatę. Czynność ta została podjęta celem zabezpieczenia dochodów publicznych Gminy, a także niedopuszczenia do przedawnienia należności. Spółka uzasadnia niepłacenie zaległości problemami finansowymi" - czytamy w wyjaśnianiu biura prasowego miasta.
Na razie w Wiśle dość ostrożnie wypowiadają się na ten temat. Rzecznik prasowy klubu Damian Juszczyk powiedział: – Jeśli chodzi o pozew, to informacje na ten temat czerpiemy jedynie z mediów. Nie pojawiło się żadne oficjalne pismo, które wskazywałoby, że taki pozew został złożony. Jeśli natomiast chodzi o zaległości, jakie ma klub, to mogę zapewnić, że Wisła Kraków dąży do tego, by jak najszybciej doprowadzić do pełnej płynności finansowej.
Tutaj znajdziesz więcej informacji o Wiśle Kraków
Follow https://twitter.com/sportmalopolskaMAGAZYN SPORTOWY24 - MICHAŁ LISTKIEWICZ ZAPOWIADA REWOLUCYJNE ZMIANY W SĘDZIOWANIU
Autor: Bartosz Karcz, Gazeta Krakowska