Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Gorący" biznes z oscypkami w Zakopanem

Halina Kraczyńska
Jeszcze w tym roku fasiągi, czyli stoiska gdzie sprzedaje się serki góralskie, przejdą kosmetyczne zabiegi
Jeszcze w tym roku fasiągi, czyli stoiska gdzie sprzedaje się serki góralskie, przejdą kosmetyczne zabiegi Halina Kraczyńska
Donosy do skarbówki, zapowiadane przez nią kontrole sprzedawców serków góralskich na Krupówkach i postulaty, aby zmienić reguły przetargu na stoiska na deptaku... Zaczyna być gorąco w "oscypkowym" biznesie na Krupówkach.

W Zakopanem ludzie zadają sobie pytanie, ile muszą zarabiać handlarze serkami góralskimi na deptaku, skoro w przetargu na stoiska, padały kwoty nawet pięciu tysięcy złotych za miesiąc. Nic dziwnego, że zainteresował się tym biznesem urząd skarbowy, dodatkowo zaalarmowany przez donosy, jakie zaczęły licznie do niego napływać.

Skarbówka zapowiada przeprowadzenie kompleksowych kontroli, jednak - jak twierdzą inspektorzy urzędu skarbowego w Zakopanem - na razie nie rozważają wprowadzenia kas fiskalnych na fasiągach. - U nas jeszcze nie byli ze skarbówki, ale o jakichś strasznych kontrolach, że będą, już słyszeliśmy - mówi jeden ze sprzedawców serków z Krupówek. - Jak przyjdą, to się będziemy martwić!

Rozważana jest jednak zmiana w regulaminie przetargu na stoiska z oscypkami, popularne na deptaku fasiągi. Według starosty powiatu tatrzańskiego, Andrzeja Gąsienicy Makowskiego, obecnie na fasiągach nie powinien znajdować się napis "oscypek".

- Skoro bacowie nie chcą zdobywać uprawnień do produkowania unijnego oscypka i nie ma go na Krupówkach, to taki napis na fasiągach wprowadza w błąd kupujących - tłumaczy starosta Makowski.
Biuro Promocji Zakopanego planuje w tym roku odnowienie zniszczonych fasiągów, ale - jak podkreśla jego dyrektor Andrzej Kawecki - napis na pewno nie zniknie.

- Przeprowadzamy przetarg na prowadzenie stoisk, gdzie ma być sprzedawany autentyczny oscypek - tłumaczy dyrektor Kawecki. - Pełna odpowiedzialność jednak, co tam rzeczywiście się sprzedaje, spada na tych, co przetarg wygrali. My nie możemy tego kontrolować.

Jednak jak dodaje Kawecki, gdzie jak gdzie, ale na Krupówkach powinien być autentyczny oscypek. - Jesteśmy po rozmowach ze starostwem i będziemy rozważali wprowadzenie zmian do przetargu - zaznacza.

Do tej pory oferenci musieli dostarczyć od bacy zaświadczenie wydawane w Związku Hodowców Owiec i Kóz, że jest on producentem oscypków. - Może jednak lepiej byłoby, gdybyśmy wymagali dokumentu potwierdzającego uprawnienia bacy do robienia unijnego oscypka - mówi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska