https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Górnicy zapowiadają „podjęcie radykalnych działań”, jeśli nie dojdzie do rozmów i konkretów

Monika Pawłowska
Monika Pawłowska
Górnicy czują się oszukani i podzieleni. W piątek w Zakładzie Górniczym Janina w Libiążu, miało dojść do kolejnego spotkania zarządu Tauron Wydobycie ze związkami zawodowymi i reprezentacją załogi. W ostatniej chwili zostało odwołane po tym, jak okazało się, że dzień wcześniej Sławomir Obidziński, prezes Tauron Wydobycie, złożył rezygnację oraz podpisano porozumienie przez część związków zawodowych z zarządem spółki.

Zawartego „potajemnie” porozumienia nie akceptują nie tylko górnicy, ale również Wolny Związek Zawodowy „Sierpień 80”, nazywając dokument „nieporozumieniem”. Górnicza „Solidarność” wnioskuje o pilne zwołanie posiedzenia Zespołu Trójstronnego do spraw Bezpieczeństwa Socjalnego Górników, aby rozmawiać o bieżącej sytuacji sektora węglowego. Dają rządowi czas najpóźniej do 25 lipca. Jeżeli tak się nie stanie, związek grozi „podjęciem radykalnych działań”.

Górnicy niezadowoleni

Górnicy z trzech Zakładów Górniczych należących do Tauron Wydobycie: Janina w Libiążu, Brzeszcze w Brzeszczach i Sobieski w Jaworznie, domagają się m.in. zmiany systemu płac, wypłaty należnej im premii w wysokości 1 850 zł, dopłaty do wynagrodzenia w wysokości 1,5 tys. zł co miesiąc dla każdego pracownika fizycznego, dopóki nie wzrosną wypłaty, likwidacji firmy SUG (zewnętrzna firma zatrudniająca górników pracujących w kopalniach). Jak mówią, po „cięciach” zarabiają nieco ponad 2 tys. zł.

Tymczasem w podpisanym porozumieniu jest mowa o jednorazowej wypłacie w wysokości 1 tys. zł. To zupełnie nie satysfakcjonuje górników.
„Oliwy do ognia” dolała informacja, że zostało podpisane już w czwartek wieczorem, o czym dowiedzieli się z internetu.
- To nie nasze porozumienie, tylko usłużnych związków zawodowych, które zawiązały pakt z zarządem - mówią górnicy. - Rozmawiają i układają się za naszymi plecami. Ale to nie przejdzie. Złożyliśmy swoje postulaty i czekamy na podpisanie prawdziwego porozumienia. Do pracy wrócimy, bo strajk byłby w tej chwili nielegalny, ale nie poddajemy się – dodają.

W piątek przed trzema kopalniami zebrały się grupki niezadowolonych pracowników. W Janinie nad porządkiem czuwała policja.

W obronie załóg stanął Wolny Związek Zawodowy „Sierpień 80”, który nie akceptuje tego porozumienia.
- W naszej opinii, protestującym górnikom należą się realne i stałe podwyżki płac, a nie jednorazowe dodatki - czytamy w oświadczeniu podpisanym przez Bogusława Ziętka, przewodniczącego WZZ „Sierpień 80”. - To najwyższy czas na zmiany. Na docenienie górniczego trudu. To czas, w którym górnicy słusznie upominają się o swoje. Swoje pieniądze i dobro swoich rodzin - o swoją przyszłość. Dlatego więc muszą godnie zarabiać. I do tego trzeba jak najszybciej doprowadzić, zawierając dobre porozumienia, realnie podnoszące pensje. W innym bowiem przypadku dojdzie do niekontrolowanych niepokojów społecznych, o których słyszy się coraz częściej, albo do porzucania górniczego stanu - dodaje.

Druga strona medalu?

Jak przekonują w Tauron Wydobycie, podpisane porozumienie to efekt prowadzonych od tygodnia rozmów z reprezentatywnymi organizacjami związkowymi.
- Zgodnie z jego zapisami pracownikom zostaną wypłacone jeszcze w lipcu środki pieniężne z funduszu płac - informuje Daniel Iwan, rzecznik prasowy Tauron Wydobycie. - Wysokość indywidualnej wypłaty będzie uzależniona od liczby przepracowanych dni roboczych w pierwszym półroczu 2019 roku. W ramach uzgodnień wypłacone zostanie pracownikom średnio po 1000 zł brutto - dodaje.

W sierpniu mają się rozpocząć dalsze rozmowy o wzroście wynagrodzeń pracowników Grupy Tauron. - Grupa Tauron i tym samym spółka Tauron Wydobycie przykładają dużą wagę do spraw społecznych, czego wyrazem jest aktywny dialog z reprezentatywnymi organizacjami związkowymi - mówi Andrzej Okoń, wiceprezes Tauron Wydobycie.

W „Janinie” z goryczą śmieją się z tych „reprezentatywnych” związków zawodowych. - To ludzie, co dali się sprzedać za stołki w związkach. Reprezentują swoje interesy, nie nasze - mówią ostro.
- Ci, co podpisali to porozumienie, to sprzedawczyki - mówi jeden z górników Zakładu Górniczego „Janina” w Libiążu, który w piątek z kolegami stał pod bramą zakładu. - Związkowcy nie reprezentują naszych, a swoje interesy - dodaje drugi. Jak mówią, związkowcy nie fedrują razem z nimi. Są w tzw. dyspozycji dyrektora kopalni. - Grzeją stołki w biurach i boją się, że jak nie będą robić tego, co im każe dyrektor, to będą musieli iść do roboty - twierdzą.

WIDEO: Barometr Bartusia. Czy coś grozi firmom z Małopolski?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
2019-07-23T14:15:07 02:00, Gość:

przydałaby się Thacher , zrobiłaby z nimi porządek.

Niech sobie policzą wszystkie przywileje , dodatki i podzielą przez 12

Kolosalne straty i chcą podwyżek ??

Wara od naszych podatków

2019-07-29T21:24:15 02:00, Gość:

A co to ma do twojich podatków pomyśł troche zanim coś napiszesz

Oj boże że tacy idioci się rodzą......

G
Gość
2019-07-23T14:15:07 02:00, Gość:

przydałaby się Thacher , zrobiłaby z nimi porządek.

Niech sobie policzą wszystkie przywileje , dodatki i podzielą przez 12

Kolosalne straty i chcą podwyżek ??

Wara od naszych podatków

A co to ma do twojich podatków pomyśł troche zanim coś napiszesz

V
Valdi71
2019-07-23T10:26:31 02:00, Gość:

Zarabiaj na kryptowalucie bitcoin 21,177zł/miesięcznie za 3-4 godziny pracy

zapisz się tu: systemzarabiania.pl

.

.

.

Myśla że chłopy majo dość przywileji i nagród, a jak chcom wincy to niech sie wezmo za związkowców, dyrekcje i prezesow bo oni ich dojo z kasiory

p
ps
2019-07-23T14:15:07 02:00, Gość:

przydałaby się Thacher , zrobiłaby z nimi porządek.

Niech sobie policzą wszystkie przywileje , dodatki i podzielą przez 12

Kolosalne straty i chcą podwyżek ??

Wara od naszych podatków

Przecież w telewizji podają, że gospodarka rośnie w siłę i górnictwo się rozwija. 500 to można dać każdemu, ale za pracę twoim zdaniem nie należy się godny zarobek? Barbórka i 14-stka to nie przywilej, ale wynagrodzenie. Bez różnicy czy ona będzie raz w roku wypłacana czy co miesiąc.

Skąd wzięły się kolosalne straty? One pochodzą od polityków z Warszawy i Brukseli (m.in. związane z CO2 i przejęciem kopalni za 1zł). Kadra zarządzająca nie miała obniżek pensji, a to ich decyzje powodują złą sytuację. Karę jak zwykle ponosi ten co świadczy swoja pracę i któremu należny się za nią odpowiednia zapłata.

Nie rozumiem więc tych emocji. Jak ktoś pracuje i coś wytwarza to należny mu się zapłata - czy to kierowca, górnik, magazynier. To sprawa pracodawcy i rynku pracy. Protestować każdy przecież może. Po co więc te "krzyki" i obrażania jeden drugiego?

G
Gość
Edmund - wal się , nikt Cię tam na siłę nie trzyma , no ale trzeba mieć jaja i wiedzę ,żeby zmienić pracę . Ty tylko potrafisz nosić ringi.
P
Pytanie
Popytajcie sobie kim jest rzecznik prasowy tauron wydobycie który wszędzie się wypowiada w waszym imieniu, skąd przyszedł i w jakim celu, wiele się wam wyjaśni!
E
Edmund
Przywileje i dodatki a jakie to przywileje ze dostana raz na rok barbiorke i 14 stke z czego wezma sobie kolosalny podatek plus odbija kazde l4 tak samo.za te niby premie odbijaja sobie kazde l4

Idz chlopie na dol do pracy i zapierdalaj tak jak robia fizyczni tam na dole za te 2500 z 2 swietami to ci sie nawet dla tej ukradzionej barborki robic nie bedzie chcialo pajacy.u
G
Gość
przydałaby się Thacher , zrobiłaby z nimi porządek.

Niech sobie policzą wszystkie przywileje , dodatki i podzielą przez 12

Kolosalne straty i chcą podwyżek ??

Wara od naszych podatków
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska