Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorzów. Jezdnia na łuku ul. Oświęcimskiej nie będzie szersza

Ewelina Sadko
Julian Fiba twierdzi, że robotnicy na zlecenie starostwa zabierają jego ziemię pod budowę drogi. Uważa, że mapy, które są w urzędzie, zostały podrobione i nie są zgodne z rzeczywistością
Julian Fiba twierdzi, że robotnicy na zlecenie starostwa zabierają jego ziemię pod budowę drogi. Uważa, że mapy, które są w urzędzie, zostały podrobione i nie są zgodne z rzeczywistością Ewelina Sadko
Julian Fiba z Gorzowa uważa, że starostwo powiatowe chce pozbawić go ziemi. Wszystko przez remont ul. Oświęcimskiej, która biegnie wzdłuż jego działki. Robotnicy zajmują pobocze, aby ulica była szersza, a pan Julian uważa, że prowadzą już wykopki na jego działce. Starostwo odpiera zarzuty, starszy pan nie odpuszcza i pokazuje mapy z 1932 roku.

Ojciec oddawał im ziemię

Julian Fiba działkę i dom odziedziczył po ojcu. - W 1932 r. była obok domu droga tak wąska, że furmanka nie mogła minąć się z drugą i tata zdecydował, że dla dobra ludzi odda część działki - opowiada Fiba. - Zrobili wtedy mapy i zaznaczyli kształt naszej ziemi. Widać, że dom oddalony jest o dobre kilka metrów od ulicy - dodaje.

W latach 90. rodzina po raz kolejny poszła na rękę gminie. - Aut przybywało, więc znowu daliśmy nasz grunt pod drogę - mówi Julian Fiba. - W zamian za to mieliśmy pierwszeństwo kupna gminnych działek przy ul. Nadwiślańskiej - zdradza. Ich podwórko zmniejszyło się z 24 arów do 18. Kilka lat temu dodatkowo zięć pana Juliana, który też mieszka w tym domu, przesunął ogrodzenie o ponad metr, aby kierowcy mieli lepszą widoczność. Problemy zaczęły się w tym roku.

Macie płot na drodze

Remont ul. Oświęcimskiej ruszył w lipcu. Rodzina dowiedziała się o nim, kiedy robotnicy zaczęli przekopywać pobocza obok ich płotu. - Przyjechała koparka i zaczęła niszczyć krawężniki i naszą działkę między ogrodzeniem a drogą - mówi Aneta, córka pana Juliana. - Od razu pobiegliśmy do gminy zapytać, co się dzieje, ale powiedzieli nam, że to starostwo tym dowodzi, i że to nie ich sprawa - dodaje zdenerwowana.

W starostwie dowiedzieli się, że wszystkie prace prowadzone są na terenie własności powiatu. Granice wytyczone są przez geodetę.

- Jak zobaczyliśmy te mapy, to dech nam zaparło - mówi Julian Fiba. - Nasz dom jest tu zaznaczony zaraz na krawędzi działki, a przecież stoi kilka metrów od niej. Reszta to już droga.

Rodzina nie zamierzała odpuścić i zażądała wyjaśnień. Urzędnicy twierdzą, że wszystko jest zgodne z aktualnymi mapami, które w żadnym wypadku nie są podrabiane. Fibowie uważają, że autentyczny zarys działki i domu widać na mapach z 1932 roku, a nie na tych dzisiejszych.

- Nawet na chłopski rozum wiadomo, że najpierw była działka i dom na niej a później narysowano mapy. Ta starostwa nie oddaje rzeczywistości - mówi Julian Fiba. - A w starostwie powiedzieli mi, że nasza stara mapa jest nieprawdziwa. Ta dzisiejsza jest robiona laserowo. No to co? Płot stawialiśmy na drodze? - mówi rozgniewany starszy pan.

Chodzi o murek oporowy

Fibowie nie chcą blokować inwestycji, bo twierdzą, że droga w tym miejscu musi być bezpieczna. Boją się jedynie o swój dom, który postawiony jest na piaszczystej skarpie i zabezpieczony murami oporowymi od strony ulicy. Jeśli starostwo poszerzy drogę w tym miejscu, będzie musiało zlikwidować wzmocnienie domu, a wtedy ten może zacząć pękać, aż w końcu runie.
- Niech sobie przygradzają i zabieraja ziemię z każdej strony naszej działki, ale nie tutaj - mówi ze łzami w oczach Aneta, córka Juliana. - Ten dom to wszystko co mamy - dodaje.

Starostwo w Oświęcimiu podkreśla, że nie zamierza robić problemów rodzinie. Droga będzie poszerzona na zakręcie, i w dalszej części, za domem Fibów, ale nie przy domu.

- Obiecaliśmy, że mur nie zostanie ruszony i dotrzymamy obietnicy. Rodzina może spać spokojnie - zapewnia Andrzej Skrzypiński,członek zarządu w starostwie.

Fibowie martwią się, co będzie dalej. - Może za kilka lat przyjdą kolejni robotnicy i znów zacznie się piekło.
Mogliby swoich praw dochodzić w sądzie, ale wynajęcie geodety jest dla nich zbyt drogie.

Sąsiedzi Fibów patrzą na nich krzywym okiem. Uważają, że Fibowie powinni oddać ziemię dla dobra innych, by ul. Oświęcimską bardziej poszerzyć.

Co wiesz o Wielkich Derbach Krakowa? [POZIOM PODSTAWOWY]? WEŹ UDZIAŁ W TEŚCIE!"

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska