Powrót Marcina Wrony
Tarnowianie - podopieczni trenera Tomasza Strząbały, który w sezonie 2020/2021 prowadził wielkopolski zespół - po raz drugi w tym sezonie zakończyli swój występ remisem (poprzednio 28 września w 4. kolejce w spotkaniu w Piotrkowie Trybunalskim z Piotrkowianinem - 25:25, ale wygrana karnymi 4:3). Przeciwko swym byłym kolegom zagrał Łukasz Kużdeba, który był zawodnikiem tarnowskiej drużyny w latach 2019-2022 (także jej kapitanem).
W Grupie Azoty Unii po ponad rocznej nieobecności zagrał Marcin Wajda. W tarnowskim zespole występował w latach 2012-2021. Ubiegły sezon spędził w AZS AGH Kraków, w którym strzelił 126 bramek, zostając piątym strzelcem I-ligowych rozgrywek. Potem przeszedł do beniaminka I ligi SPR Orzeł Przeworsk, ale zdążył w nim rozegrać tylko dwa mecze. Wobec kłopotów z leworęcznymi zawodnikami (urazy) zarząd Grupy Azoty Unii podjął decyzję o jego transferze.
Roztrwoniona przewaga Unii
W pierwszej połowie gospodarze prowadzili tylko raz: 1:0. Potem przeważali goście, których przewaga wynosiła nawet cztery bramki: 8:4 w 22 min. Na przerwą zeszli jednak z zapasem tylko jednego gola. Po zmianie stron gra była bardzo wyrównana. Kaliszanie ze stanu 18:18 w 55 min odskoczyli na 20:18 w 59 min. „Jaskółki" za sprawą Alberta Sanka i Tarasa Minockiego doprowadzili do remisu, jednak w rzutach karnych przegrali 6:7.
Energa MKS Kalisz - Grupa Azoty Unia Tarnów 20:20 (9:10), karne 7:6
Bramki: Zieniewicz 7, Góralski 4, Adamczyk 3, Krępa 2, M. Plitowski 2, Drej 1, K. Plitowski 1 - Minocki 8, Yoshida 4, Sikora 3, Matsuura 2, Podsiadło 2, Sanek 1.
