Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hamish Schreurs wygrał Karpacki Wyścig Kurierów

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
carpathianrace.ue
Ostatni etap Karpackiego Wyścigu Kurierów nie przyniósł zmiany lidera. Imprezę wygrał Nowozelandczyk Hamish Schreurs z zespołu Klein Constantia.

Po zwycięstwo na mecie ostatniego etapu Karpackiego Wyścigu Kurierów z metą w Tarnowie sięgnął Levi-Ken Eikeland (Fixit.no), wyprzedzając na kresce Mateusza Grabisa (TC Chrobry Scott Głogów) i Karla Kuklewicza (TKK Pacific Toruń).

Zobacz także: Karpacki Wyścig Kurierów: Banaszek wygrał, Bakker liderem
Kolarze wyruszyli z Żabna na 130-kilometrową trasę do Tarnowa. Był to królewski odcinek wiodący dwukrotnie przez wymagające podjazdy pod Lubinkę i „Golgotę” w okolicy Dąbrówki Szczepanowskiej, gdzie wyznaczone były premie górskie. Gdy kolarze dotarli do najcięższego podjazdu całego wyścigu - „Golgoty” zaczęlo się dziać sporo ciekawego. Blisko 3 kilometry wspinaczki o nachyleniu dochodzącym miejscami nawet do 18% zrobiło swoje i mocno okroiło peleton. Pod premię zaatakowali Eugenij Koberniak (Reprezentacja Rosji) i Ward Jaspers (Lotto Soudal U23) oraz Nuno Bico (Klein Constantia) i to oni zgarnęli punkty na kresce.

Na 50 kilometrów przed metą kolejną próbę odjazdu podjęli Marcin Karbowy (Reprezentacja Polski), Michael Kukrle (Reprezentacja Czech), Julien Mortier (Color Code Rden’Beef U23) i Jasper Frahm (LKT Team Brandenburg), którzy ambitnie walczyli na podjeździe pod Golgotę, ale niestety nie wszystkim było dane osiągnąć szczyt przed dobrze radzącą sobie na podjeździe grupą zasadniczą. Na premii na 96. kilometrze na prowadzeniu obecni byli jeszcze Kukrle i Mortier, ale chwilę później zostali już schwytani.

Na zjeździe peleton rozciągnął się, a następnie mocno się podzielił. Gdy sytuacja nieco się ustabilizowała, czołówkę wyścigu stanowiła grupa około 30 zawodników. Nie brakowało tam też lidera klasyfikacji generalnej Hamisha Schreursa wraz z jego kolegami z Klein Constantia. Ich przewaga nad kolejną grupą wynosiła 40 sekund.

Wszystko wskazywało na to, że taki układ sił na trasie utrzyma się już do samej mety w Tarnowie, jednak niespodziewanie, na zaledwie półtora kilometra do mety, grupa lidera została źle skierowana na skrzyżowaniu. Doprowadziło to do sporego zamieszania i ostatecznie okazało się, że to kolarze z drugiej grupy wcześniej dotarli na kreskę.

Ponieważ do niecodziennego zdarzenia doszło już w strefie ochronnej obejmującej finałowe 3 kilometry, „zagubieni” kolarze nie ponieśli de facto strat w klasyfikacji generalnej i ta nie uległa szczególnym zmianom. Zwycięzcą całego wyścigu został więc Schreurs obok którego na podium stanęli Michał Paluta (CCC Sprandi Polkowice) i Max Kanter (LKT Team Brandenburg).

Tu znajdziesz więcej najnowszych informacji ze świata sportu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska