Hokeiści Re-Plast Unii Oświęcim mają za sobą pierwsze dwa tygodnie przygotowań do nowego sezonu. Najtrudniejsze dopiero przed nimi

Zobaczcie krótki film z treningu oświęcimskich hokeistów

Autor: Jerzy Zaborski

Pierwsze dwa tygodnie były dla zawodników wprowadzeniem do większych obciążeń, ale z tym w Oświęcimiu nie mają zamiaru się spieszyć.

- Musimy dobrze sprawdzić organizmy zawodników, którzy przecież prawie dwa miesiące od zakończenia sezonu byli bez treningu – zwraca uwagę Piotr Sarnik, II trener oświęcimian – Być może okres wprowadzający, czyli zajęcia tlenowe, przedłużymy o tydzień. Nie można od razu przejść na wysokie obroty.

Tak czy inaczej, w poniedziałki, środy i piątki zawodnicy mają po dwa treningi dziennie. Jeden na powietrzu, drugi w siłowni. We wtorki i czwartki w planach jest tylko jeden trening.

- Na razie musimy „rozruszać kości” – mówi z uśmiechem Peter Bezuszka, obrońca oświęcimian. - Mamy za sobą test biegu na trzy kilometry. Najcięższy okres przygotowań dopiero przed nami, ale każdy ma świadomość, że bez dobrego „podkładu” nie będzie można trenować na lodzie – dodaje.

W grupie trenujących zawodników jest kilku wychowanków oświęcimskiego klubu, którzy zakończyli wiek juniora. Nie ma jednak Krystiana Dziubińskiego, który jest jednym z transferowych hitów oświęcimskiego klubu. Poprzedni sezon spędził w Niomanie Grodno, będąc jego wiodącą postacią.

- Krystian Dziubiński w tym okresie przygotowuje się do sezonu indywidualnie – wyjawia Piotr Sarnik. - Zawodnik tego formatu doskonale wie, jak pracować. Zresztą razem z kilkoma rodowitymi nowotarżanami pracuje podobnie, w grupie mającej trenera personalnego. Do nas dołączy później – dodaje drugi trener oświęcimian.

Przypomnijmy, że pierwszy trener, Tom Coolen, zamelduje się w Oświęcimiu w połowie lipca, kiedy po letnich urlopach przygotowania do nowego sezonu wkroczą w decydującą fazę, czyli drużyna wejdzie na lód i będzie rozgrywać sparingi. W lipcu dołączą także inni gracze zza oceanu, czyli obrońca Ryan Glenn i bramkarz Clarke Saunders.