Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hokej. Cracovia wygrała w Jastrzębiu, cieszy skuteczność reprezentantów Polski

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Damian Kapica rozpoczął strzelanie krakowian w Jastrzębiu.
Damian Kapica rozpoczął strzelanie krakowian w Jastrzębiu. Fot. Jerzy Zaborski
Comarch Cracovia pokazała mistrzowską klasę w Jastrzębiu, rozstrzygając losy meczu na swoją korzyść już po dwóch tercjach.

Krakowianie mieli mocne wejście w mecz; po zagraniu od Urbanowicza Kapica minął Zabolotnego, trafiając do pustej bramki. Kiedy jeszcze przed pierwszą przerwą Dziubiński podwyższył prowadzenie „Pasów” wraz z końcem kary Gimińskiego, wydawało się, że mistrzowie Polski opanowali sytuację.

Jednak zaraz po przerwie Łukasz Nalewajka dobił strzał Peslara i miejscowi wrócili do walki o korzystny wynik.

Ich zapędy nieco ostudził Dąbkowski, kończąc akcję Drzewieckiego. Chwilę później, po strzale Nalewajki, jastrzębianie podnieśli ręce w geście triumfu, ale sędzia miał wątpliwości,. Dopiero po przejrzeniu zapisu wideo zdecydował, że gola nie było.

Krakowianie wykorzystali rozkojarzenie jastrzębian, rozpamiętujących sporną sytuację i po strzale Wajdy wypracowali już bezpieczną zaliczkę.

Ostatnia odsłona upłynęła pod znakiem kar. Krakowianie dwa razy grali w podwójnym osłabieniu. Pod koniec nie obeszło się bez przepychanek i pojedynków bokserskich. O ile dla Kapicy skończyo się podwójną karą mniejszą, to już Kalus otrzymał karę meczu.

- To był szybki, obfitujący w wiele ciekawych sytuacji mecz – przyznał Rudolf Rohaczek, trener krakowian. - Cieszy skuteczność zwłaszcza reprezentantów Polski. Oby została podtrzymana w czwartkowym meczu przeciwko Tychom.

JKH GKS Jastrzębie – Comarch Cracovia 2:5 (0:2, 1:3, 1:0)
Bramki: 0:1 Kapica (Urbanowicz, Kruczek) 5, 0:2 Dziubiński (Rompkowski, Urbanowicz) 16, 1:2 Ł. Nalewajka (Peslar, Kominek ) 21, 1:3 Dąbkowski (Drzewiecki) 27, 1:4 Wajda (Kalus) 31, 1:5 Drzewiecki (Svitana) 35, 2:5 Ł. Nalewajka (Charvat, Laszkiewicz) 50,

Comarch: Radziszewski – Novajovsky, Noworyta; Szinagl, Svitana, Drzewiecki – Kruczek, Rompkowski; Kapica, Dziubiński, Urbanowicz – Wajda, Maciejewski; Kalus Słaboń, Jencik – Dutka, Dąbkowski; Domagała, Chovan, Wróbel.

Sędziował:
Przemysław Kępa (Nowy Targ). Kary: 39 minut (w tym kara meczu dla Gimińskiego) – 47 minut (w tym kara meczu dla Kalusa). Widzów: 500.

W ostatnim meczu grupy mocniejszej: PGE Orlik Opole - GKS Tychy 3:5 (1:2, 2:0, 0:3)

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska