Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hokej: Cracovia wygrała z Unią w Oświęcimiu

Andrzej Rzycki
Andrzej Rzycki
To był mecz dla kibiców o mocnych nerwach. Wszystko zmieniało się niczym w kalejdoskopie.

Po dwóch pierwszych odsłonach wydawało się, że goście spokojnie zaksięgują komplet punktów. Nagły zwrot akcji nastąpił w pierwszych 10 minutach trzeciej tercji, ale końcówka znowu należała do Cracovii. Pasy pokazały charakter. Goście podnieśli się kolan i przełamali gospodarzy.

Jako pierwsi "postraszyli" oświęcimianie. Minimalnie obok spojenia uderzył Wojtarowicz. Chwilę później w tercji Cracovii niepotrzebnie faulował Piotrowicz. Mistrzowie Polski momentalnie wykorzystali okres gry w przewadze. Z pierwszym uderzeniem Sarnika z najbliższej odległości, poradził sobie jeszcze Witek, ale był już bezradny wobec poprawki.

Do wyrównania mógł doprowadzić Łopuski. Były gracz Pasów przedarł się przez defensywę gości, jednak jego strzał kapitalnie sparował Radziszewski. Na długo, mecz "ustawiło" drugie trafienie. W roli głównej wystąpił L. Laszkiewicz, który "na raty" pokonał Witka. Bliski kontaktowego gola był Riha. Czeski napastnik poprawiał uderzenie Noworyty z "niebieskiej", ale trafił w słupek.

W drugiej odsłonie, Aksam Unia ciągle nie mogła znaleźć recepty na mądrze grającą Cracovię. Gospodarze zmarnowali aż trzy okresy gry w podwójnej przewadze. Mało tego. Po błędzie A. Kowalówki, trzeciego gola dla Cracovii powinien zdobyć Lenius.

Wszystko zmieniło się w trzeciej partii. Oświęcimianie zagrali zdecydowanie bardziej agresywnie. Lot krążka po uderzeniu A. Kowalówki zmienił Wojtarowicz i było już tylko 1:2. Podopieczni Karela Suchanka poszli za ciosem. "Radzik" skapitulował po raz drugi, po strzale Noworyty. Po chwili oświęcimskie trybuny eksplodowały jeszcze bardziej. Sędzia podyktował karnego, którego na gola zamienił Riha.

Wszyscy oczekiwali na kolejne trafienia dla Unii, a tymczasem na ławkę kar powędrował Noworyta. L. Laszkiewicz potrafił zrobić pożytek z tej odsiadki. Po chwili gospodarzy "na deski" posłał Sarnik.

Na 44 sekundy przed końcem trener Unii postawił wszystko na jedną kartę. Do boksu zjechał Witek, ale manewr nie przyniósł efektu. Cracovia wygrała po niesamowitym deszczowcu.

- Nie potrafię zrozumieć, za co sędzia w końcówce odesłał na ławkę kar Patryka Noworytę? To wydumane wykluczenie miało wpływ na wynik - irytował się Karel Suchanek, trener Unii.

- Mecz miał trzy fazy. W tej najważniejszej, bo ostatniej, byliśmy po prostu lepsi - ocenia Rudolf Rohacek, trener Cracovii.

Aksam Unia Oświęcim - Comarch Cracovia 3:4 (0:2, 0:0, 3:2)
Bramki: 0:1 Sarnik (L. Laszkiewicz) 6.34, 0:2 L. Laszkiewicz (Słaboń) 7.58, 1:2 Wojtarowicz (A. Kowalówka) 45.51, 2:2 Noworyta (Riha) 46.59, 3:2 Riha (karny) 48.39, 3:3 L. Laszkiewicz (Sarnik) 56.24, 3:4 Sarnik (L. Laszkiewicz) 57.43.
Sędziowali: Włodzimierz Marczuk (Toruń) oraz Wojciech Moszczyński i Sławomir Szachniewicz. Kary: 10 i 10 minut. Widzów: 2000.
Aksam Unia: Witek - Zatko, Noworyta, Valusiak, Tabacek, Riha - Połącarz, Piekarski, Łopuski, Prochazka, Jaros - Cinalski, Gabryś, Modrzejewski, S. Kowalówka, Wojtarowicz - Piotrowicz, Stachura, Jakubik oraz A. Kowalówka. Trener: Karel Suchanek.
Cracovia: Radziszewski - Besch, Wajda, Sarnik, Słaboń, L. Laszkiewicz - Immonen, Prokop, Lenius, Dvorak, Martynowski - Kulik, Wilczek, Sucharski, Biela, Piotrowski - Kosidło, Rutkowski, Chmielewski. Trener: Rudolf Rohacek.

Konkurs fotograficzny "Mamo, tato, zrób mi portret". Weź udział i zgarnij nagrody!

Wybieramy najpiękniejszy rynek w Małopolsce! Weź udział w plebiscycie i oddaj głos!

Wielka galeria! Zobacz archiwalne zdjęcia strojów Wisły Kraków z ostatnich stu lat!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska