Jachym nie jest anonimową postacią na polskich lodowiskach. W poprzednim sezonie bronił barwa mistrza Polski, GKS Tychy. Jeśli dodamy, że wcześniej oświęcimianie pozyskali z Tauronu Katowice Słowaka Andreja Themara, najlepszego strzelca minionych rozgrywek, to działacze postarali się o dwa spektakularne transfery, które powinny być magnesem przyciągającym kibiców na trybuny.
Jirzi Szejba, trener oświęcimian, w okresie przygotowawczym stale podkreślał, że największe potrzeby ma w obronie, stąd w ostatnich dniach przed ligową premierą, sprawdził kilku defensorów, ale też i napastników.
Jachym zagrał w ostatnim sparingu oświęcimian w Bytomiu przeciwko Polonii, wygranym przez Unię 4:3. Potem wyjechał, ale po trzech dniach wrócił do grodu nad Sołą, by wynegocjować warunki kontraktu.
Nie jest to ostatnie słowo oświęcimskich działaczy. W przyszłym tygodniu na testach mają się zjawić kolejni zawodnicy, kolejny obrońca i napastnik.