W tym sezonie nigdzie dotąd nie grał, bo hokej w Karvinie się skończył. Przed rokiem rozegrał tam 35 spotkań, strzelając 6 goli i zaliczając 8 asyst.
Unia ma już wprawdzie wypełniony limit obcokrajowców, ale młodszy z braci Kasperlików nie będzie do niego wliczany. Podobnie jak Martin, będzie występował na statusie Polaka. Dziadek Kasperlików był Polakiem, mieszkał w okolicach Zebrzydowic, na terenach obecnej gminy Marklowice. - W takim przypadku procedury z nadaniem obywatelstwa są łatwiejsze niż to było w przypadku Petera Tabaczka, czy Michała Fikrta, którzy mogli się o nie starać po rozegraniu w naszej ekstraklasie kilku lat – tłumaczy Ryszard Skórka, prezes oświęcimskich hokeistów. - Z Ondriejem Kasperlikiem związaliśmy się kontraktem do końca przyszłego sezonu. O ściągnięciu go do Oświęcimia myśleliśmy na początku sezonu, ale wtedy miał szkołę. Teraz, kiedy pewne sprawy już sobie uporządkował, mogliśmy przystąpić do finalizacji naszego założenia. Trzeba było się spieszyć, bo wiem, że inne polskie kluby interesowały się młodszym z braci Kasperlików.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska