Oświęcimianie dobrze weszli w półfinałowy mecz. Ilja Baida przyjął prostopadle zagramy krążek i z pojedynku z bramkarzem rywali wyszedł zwycięsko.
Jastrzębianie mogli wyrównać przed pierwszą przerwą. W zamieszaniu reklamowali gola, ale sędzia, po analizie wideo, nie zaliczył im trafienia.
Seryjne kary i pogoń za wynikiem
W drugiej części oświęcimianie złapali kilka kar. Dwie z rzędu zarobił Kajetan Domalewski. Podczas jego drugiej „odsiadki”, grająca w osłabieniu Unia, mogła podwyższyć prowadzenie. Damian Wróbel, wyjeżdżając zza bramki, nie zdołał wrzucić krążka do siatki nad leżącym bramkarzem.
Trzeciego osłabienia oświęcimianie nie przetrzymali i mecz zaczął się od nowa.

Ostatnia odsłona zaczęła się od trafienia Kajetana Domalewskiego w tzw. krótki róg. Jednak rywale, w odstępie 40 sekund, odpowiedzieli dwoma golami. Najpierw Michał Leszko, zjeżdżając z lewej strony do środka, ograł obrońcę i płaskim strzałem pokonał Ilję Bogdanova. Później, po prostej stracie krążka za własną bramką, poszło podanie przed pole bramkowe, a Mikołaj Osiadły dopełnił formalności.
Próba charakteru młodych oświęcimian
Mecz okazał się dla oświęcimian próbą charakteru. Po niefortunnie straconym golu, Ilja Baida zmarnował rzut karny (51 min) i wydawało się, że jastrzębianie będą kontrolować mecz do końca.
Jednak Daniło Baida, strzałem zza obrońcy, z korytarza między bulikami, doprowadził do remisu.
Kara dla Macieja Osiadłego sprawiła, że przed oświęcimianami otworzyła się szansa postawienia ostatniego kroku w walce o wielki finał. Kacper Prokopiak zagrał na prawo do Daniło Baidy, ten posłał krążek w okolice pola bramkowego, a Roman Szoferowskij trafił na wagę zwycięstwa.

Jastrzębianie ostatnią minutę grali bez bramkarza, wprowadzając dodatkowego zawodnika do gry, ale wynik nie uległ zmianie. To oświęcimianie zameldowali się w finale.
Najlepszymi zawodnikami meczu zostali: Ilja Bogdanov (Unia Oświęcim) i Karol Tymcio (JKH GKS Jastrzębie).
UKH Unia Oświęcim – JKH GKS Jastrzębie 4:3 (1:0, 0:1, 3:2)
Bramki: 1:0 I. Baida – Szoferowskij 3, 1:1 Tymcio – Stolarski – Bezerockij 37, 2:1 Domalewski – Prokopiak 45, 2:2 Leszko – Onak – Poręba 46, 2:3 Osiadły – S. Wojciechowski 47, 3:3 D. Baida – I. Baida – Domalewski 55, 4:3 Szoferowskij – D. Baida – Prokopiak 58.
Unia: Bogdanov – Prokopiak, Szoferowskij; I. Baida, D. Baida, Płonka – Kukla, Korotych; Nowak, Wróbel, Witek – Staniecko, Mościcki; Majerczyk, Ziober, Dawid – Domalewski, Kot, Tondryk.
JKH GKS: Michalski – Onak, Tymcio; Poręba, Bezerockij, Stolarski – Lenkovskij, Leszko; S. Wojciechowski, Zając, Osiadły – F. Wojciechowski, Śnieżek; Szcześniak, Fyda, Mysłowski – Iljukin, Mysiak; Lewek, Bielaczyc, Feltsirovich.
Sędziował: Marcin Majta (Tychy). Kary: 12 – 8 minut. Widzów: 50.
W drugim półfinale: MOSM Tychy – KS Katowice Naprzód Janów 0:7 (0:0, 0:4, 0:3)
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Wyjątkowy bal w Oświęcimiu. Hojnie otworzyły się serca i portfele
- Cenne znaleziska w Oświęcimiu. Ślady po żydowskiej przeszłości miasta
- Budowa drogi S1 na węzłach Brzeszcze, Oświęcim i Wola. Zima nie przeszkadza. Zdjęcia
- Z okazji Dnia Kota przygarnij zwierzaka ze schroniska
- Nasi zmarli z Oświęcimia w pierwszej połowie lutego 2023
- Powstała książka o "Dzikim" popularnym muzyku z Oświęcimia
