Pierwsza kwarta była dość wyrównana, choć wspomnieć trzeba, że krakowianki prowadziły w niej zaledwie raz, na samym początku 4:2. Później wynik oscylował wokół remisu, ale pierwszą część czteropunktowym prowadzeniem zakończył miejscowe koszykarki.
W drugiej kwarcie było podobnie, tzn. toczyła się wyrównana walka. Podopieczne Wojciech Downar-Zapolskiego kilka razy wychodziły w tej części na minimalne prowadzenie, ale ostatecznie na przerwę krakowianki schodziły z trzypunktową stratą.
Trzecia kwarta była tak naprawdę decydująca dla losów tego spotkania. Jeszcze na jej początku wciąż było blisko remisu, ale zawodniczki Dijo w ostatnich minutach tej części podkręciły tempo i odskoczyły już na naprawdę solidną odległość. Przed decydującą partią miały już trzynaście punktów przewagi i w ostatniej kwarcie mogły już tylko kontrolować sytuację.
Dijo Maximus Kąty Wrocławskie - AZS Politechnika Korona Kraków 78:61 (16:12, 18:19, 28:18, 16:12)
Dijo Maximus: Łata 27, Koralewska 20, Oses 13, Straszak 6, Tomaszewicz 3 oraz Dźwilewska 9, Sieczka 0, Woźna 0, Kozera 0.
Politechnika Korona: Kocaj 24, Zuchora 11, Dolenc 14, Krzywoń 6, Kopiec 3 oraz Filipowska 3, Florkiewicz 0, Koroszec 0.
Sędziowali: Rafał Szwej, Dominik Zielony.
- Najlepsze parki w Krakowie. TOP 30 atrakcji na wiosnę i lato w mieście
- Głośne śluby w Polsce. Robert i Anna Lewandowscy odnowili przysięgę małżeńską
- Iga Świątek tak się bawi i mieszka! Zobaczcie, jak wygląda jej dom w Raszynie
- Legia spada do I ligi. Licznik bije - już 14 porażek! MEMY
- Doda atakuje Majdana "Dziewczynami z Dubaju"? A kiedyś byli tak zakochani! ZDJĘCIA
