W pierwszej kwarcie nieco lepiej wyglądała Wisła. Był moment, gdy krakowianki odskoczyły na dziewięć punktów. Ostatecznie jednak tę partię wygrały jednak tylko trzema. Gdy schodziły na przerwę, ten zapas był już jednak całkiem pokaźny, bo wynosił czternaście punktów. To efekt udanej dla wiślaczek drugiej kwarty.
Gdynianki straty zaczęły odrabiać w kwarcie trzeciej. Wygrały ją pięcioma punktami. A w decydującej partii Wisła ambitnie broniła prowadzenia, a GTK robił wszystko, żeby straty odrobić. Udało się to gdyniankom na niespełna dwie minuty przed końcem, gdy trafiła Karolina Ułan. Po chwili miejscowe już prowadziły 68:66. Do samego końca mieliśmy już ogromne emocje, ale to gdynianki ostatecznie cieszyły się w wygranej.
GTK VBW Gdynia - Wisła Orlen Południe Kraków 72:68 (16:19, 12:23, 16:11, 28:15)
GTK VBW: Ułan, Gilmajster 10, Stasiak 7, Tomasik 6, Zalewska 0 oraz Wysocka 10, Żytkowska 7, Hamadyk 4, Maj 3, Kobiella 2.
Wisła Orlen Południe: Jasiulewicz 24, Stasiuk 16, Grzenkowicz 9, Kuczyńska 6, Krzywoń 4, oraz Wilk 6, Mitrowska 0, Zuziak 3.
Sędziowały: Karina Kamińska oraz Jolanta Mikulska.
