W zespole z Krakowa debiutował w sobotę Kaheem Rashad Ransom i trudno nie zauważyć, że jako najskuteczniejszy zawodnik meczu miał bardzo duży wpływ na wygraną AZS AGH.
Długo jednak ten mecz był wyrównany. Prowadzenie przechodziło z rąk do rąk, a wynik oscylował wokół remisu. Zresztą po trzeciej kwarcie na tablicy mieliśmy 54:54. I jasnym stało się, że o wszystkim zadecyduje ostatnia część. A w niej jeszcze na trzy i pół minuty przed końcem prowadzili 66:65 goście. Sama końcówka należała już jednak do krakowian, którzy dzięki skutecznej grze wygrali całe spotkanie.
AZS AGH Kraków - Sensation Kotwica Port Morski Kołobrzeg 83:72 (17:16, 16:20, 21:18, 29:18)
AZS AGH: Ransom 28, Ciesielski 15, Mąkowski 15, Komenda 14, Śmiglak 2 oraz Piliszczuk 3, Palmowski 3, Orłowski 3, Dyrda 0, Nowicki 0.
Kotwica: Pieloch 19, Motylewski 13, Nelson 9, Dzierżak 6, Ziółkowski 5 oraz Długosz 10, Wydra 5, Walda 3, Adamiec 2, Klawa 0.
Sędziowali: Robert Mordal, Jean Sauveur Ruhamiriza oraz Sylwester Adamski. Widzów: 230.
