W pierwszej kwarcie lider I ligi rozpoczął od prowadzenia 2:0, ale później dość niespodziewanie inicjatywę przejęli goście i wygrali tę część dziesięcioma punktami. To okazało się wystarczającym zapasem, by prowadzić też po drugiej kwarcie, bo choć Górnik odrobił większość strat, to jednak na przerwę drużyny schodziły przy wyniku 32:34.
Po zmianie stron Górnik nie dał już jednak żadnych szans AZS AGH. Trzecią kwartę wałbrzyszanie wygrali różnicą 23 punktów i jasnym było, że o żadnej niespodziance w tym meczu mowy nie będzie.
Górnik Zamek Książ Wałbrzych - AZS AGH Kraków 86:60 (9:19, 23:15, 33:10, 21:16)
Górnik: Jakóbczyk 17, Wilk 8, Niedźwiedzki 8, Góreńczyk 5, Han 0 oraz Kowalenko 14, Czempiel 14, Durski 6, Jackson 5, Margiciok 4, Dawdo 0.
AZS AGH: Ransom 11, Komenda 8, Orłowski 8, Mąkowski 6, Piliszczuk 5 oraz Dyrda 8 Ciesielski 6, Golus 4, Palmowski 4, Nowicki 0, Głowacki 0.
Sędziowali: Robert Mordal, Edyta Szamałek oraz Szymon Roliński. Widzów: 850.
- Odkrycie Roku Jakub Krzyżanowski: To jest moment, gdy można się zatrzymać…
- Tomasz Tułacz, Trener Roku: Nie skreślajcie żadnego dziecka
- Oskar Kwiatkowski: Jestem lokalnym patriotą. Chcę wznieść snowboard na wyższy poziom
- Rudolf Rohaczek: Nie było lepszego klubu od Comarch Cracovii w ostatnich 20 latach
- Oskar Kwiatkowski na czele 10 Asów Małopolski. W Krakowie odbyła się uroczysta gala
- Witold Skupień: Dzięki narciarstwu przestałem się wstydzić swojej niepełnosprawności
