Olkuszanki nadrabiały zaległości, bo ten mecz miał być rozegrany dwa tygodnie temu. Ale wtedy miały występ w mistrzostwach Polski juniorek. Zajęły w nich 3. miejsce, a Varsovia 1. Dzięki wygranej z warszawiankami podopieczne trenera Marcina Księżyka powróciły na pierwsze miejsce w tabeli.
Mecz zaczął układać się po ich myśli, ale na każdą zdobytą bramkę przyjezdne odpowiadały golem, stąd też bardzo często notowaliśmy rezultat remisowy. W 10 min było 8:6, ale wcale to nie był przełom, bo po chwili było 8:8. I taki scenariusz oglądaliśmy już do końca tej połowy.
Sytuacja zaczęła się wymykać spod kontroli miejscowych po przerwie, w 36 min przegrywały 15:19. Po golu Kolonko doprowadziły jednak do remisu 23:23 w 44 min. Ostatni rezultat nierozstrzygnięty należy odnotować w 53 min – 25:25, a potem miejscowe potrafiły się nieco oderwać od rywalek i na 3 min przed końcem wygrywały 30:26. Bardzo skuteczna była Zub, która zdobyła 7 z 10 ostatnich bramek olkuszanek. Do gry po kontuzji stopy wróciła Paula Masiuda. Zagrała też Klaudia Wójcicka-Dudek, która w I rundzie złamała rękę.
- Ciężko się było przebić, ograć obronę przeciwnika 5-1, bardzo niewygodną. Trzeba się było trochę nabiegać, ale rywalki to młode dziewczyny, więc dobrze radzą sobie w tym elemencie – stwierdził trener olkuszanek Marcin Księżyk. - Mają w składzie wiele mistrzyń Polski juniorek. Ten mecz miał więc podteksty, o czym zresztą rozmawiałem z trenerem przyjezdnych Romanem Montem. Planowaliśmy się podczas MP spotkać w finale, ale nie wyszło.
SPR Olkusz – Varsovia 33:28 (13:13)
Bramki: Zub 12, Wcześniak 7, Kolonko 5, Wójcicka-Dudek 4, Masiuda 3, Barczyk 2 – Granicka 5, Szybińska 4, Brzyk 4, Marzewska 3, Adamiec 3, Koc 3, Zawadzka 3, Ciecierska 2, Janik 1.
#TOPSportowy24
- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU