- To był najsłabszy w tym sezonie mecz w naszym wykonaniu - ocenił Janusz Morawski, dyrektor sportowy Wiślan, którzy odczuli chyba trudy poprzedniego miesiąca (5 spotkań od 11 sierpnia), zakończonego dwudniowym wyjazdem w środku tego tygodnia.
W potyczce z Avią (w tym sezonie pozostającą bez zwycięstwa) małopolski beniaminek w 20 min był bliski objęcia prowadzenia, lecz Łukasz Popiela trafił z ok. 8 m w słupek. Pierwsza połowa zakończyła się bez goli, a trener Wojciech Ankowski dokonał po niej rewolucji, dokonując czterech zmian w składzie.
W 68 min zrobiło się jednak 0:1. Akcja świdniczan zaczęła się wyrzutem z autu, Krystian Mroczek obsłużył podaniem Adama Nowaka, a ten znalazł się przed Sebastianem Ropkiem i go pokonał.
Wiślanie, mimo nie najlepszej dyspozycji, zdołali kwadrans potem odpowiedzieć - po tym, jak po dośrodkowaniu z rzutu wolnego w polu karnym sfaulowany został Piotr Morawski. Popiela wykorzystał już trzecią "jedenastkę" w tej rundzie (w ogóle to jego czwarty gol).
Goście chwilę wcześniej stracili po dwóch żółtych kartkach Jakuba Szumalę, a mecz kończyli w dziewiątkę, bo to samo spotkało Piotra Piekarskiego.
Ekipa trenera Ankowskiego wywalczyła dziewiąty punkt w rozgrywkach, w przyszłą sobotę (9 września) zmierzy się w Ostrowcu z KSZO.
Wiślanie Jaśkowice - Avia Świdnik 1:1 (0:0)
Bramki: 0:1 Nowak 68, 1:1 Popiela 83 karny.
Wiślanie: Ropek - Kuliszewski (46 Marcin Morawski), Galos, Sikora, P. Morawski - Żaba (46 Michał Morawski), D. Białek (46 Labut) - Krasuski, Popiela, Bębenek (80 Węgrzyn) - Wcisło (46 Czarnecki).
Avia: Piotrowski - Mazurek, Jarzynka, Barański, Wrzesiński - Szymala, P. Piekarski, Orzędowski, Nowak (75 Czułowski), Maluga (86 Kołodziej) - W. Białek (62 Mroczek).
Sędziował: Jakub Pieron (Kielce). Żółte kartki: P. Morawski, Sikora, Labut - P. Piekarski dwie, Szymala dwie, Orzędowski, Nowak, Mroczek. Czerwone kartki: Szymala (82), P. Piekarski (89). Widzów: 300.