Piłkarze Jutrzenki mogą się poszczycić świetną serią z krakowskim rywalem - wygrali z nim cztery ostatnie mecze (trzy ligowe i jeden w Pucharze Polski), trzy z tych zwycięstw odnieśli na swoim stadionie.
- Wszystkie inne drużyny, które tu przyjeżdżają, praktycznie się bronią i ciężko nam się gra. Wiadomo, że to nasze boisko jest małych rozmiarów, nie jest idealne jak stół - przyznaje Piotr Powroźnik. - Z Hutnikiem gra się fajnie, bo oni mają trochę miejsca, my mamy trochę miejsca i te mecze stoją na dobrym poziomie, przewyższającym tę ligę.
Po 3. kolejce Jutrzenka ma na koncie 6 punktów, ale to... komplet, bo spotkanie z drugiej serii - z KS Olkusz - rozegra dopiero 13 września. W najbliższy weekend przed nią wyjazdowy mecz z Górnikiem Wieliczka.
- Mecz z Hutnikiem zagraliśmy nieźle, ale to nie jest jeszcze to, na co nas stać - uważa trener ekipy z Giebułtowa.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska