- Przyjechaliśmy do Niecieczy z innymi zamierzeniami. Chcieliśmy zgarnąć kolejne trzy punkty. Nie wyszło – mówił na konferencji trener „Pasów” i kontynuował: - Pierwsza połowa? Fatalna, szczególnie jeżeli chodzi o grę w defensywie. Błędy pojawiały się nie tylko w ustawieniu, ale i rozegraniu od tyłu. Z trzech bramek dwie strzeliliśmy sobie sami.
- Gratuluję wygranej gospodarzom. W drugiej połowie oddali nam pole gry. Ale nie mieliśmy zbyt dużo atutów, żeby strzelić więcej niż jednego gola. To dla nas przykra porażka – zakończył Jacek Zieliński.
Zgody i kosy kibicowskie w Polsce [ZDJĘCIA, WIDEO]
