- Byłem związany z tą drużyną, ale to dawne czasy – mówi szkoleniowiec. - Sentyment pozostał, bo z Lechem osiągnąłem swoje największe sukcesy. Regres tej drużyny na pewno jest widoczny, a co się na to złożyło, to lepiej ode mnie wiedzą w Poznaniu. Za mojej kadencji, też po zdobyciu mistrzostwa Polski, był słabszy sezon. Graliśmy fajnie w europejskich pucharach, ale liga inaczej wyglądała. Okazuje się, że następny sezon po zdobyciu mistrzostwa wcale nie musi być różowy, to się w przypadku Lecha potwierdziło.
Zieliński dodaje: - Ta drużyna w dalszym ciągu jest mistrzem Polski, to naprawdę dobry zespół. Jesteśmy czujni i skoncentrowani, bo nas czeka w niedzielę ciężka przeprawa. To, że się mówi o regresie, "wietrzeniu" szatni, nas nie interesuje.