Jacqueline Kennedy, bo o niej mowa, mogła zbić fortunę, gdyby zdecydowała się zdradzić kulisy swojego prywatnego życia u boku Johna F. Kennedy'ego - prezydenta Stanów Zjednoczonych, ale nigdy tego nie zrobiła, bo prywatny świat był dla niej najwyższą świętością. Udzieliła zaledwie trzech wywiadów, ale nie zgodziła się na ich publikację. Nagrany i spisany materiał szczelnie zamknęła w sejfie. Po pięćdziesięciu latach część jej rozmów zdecydowała się upublicznić córka Catherine w książce zatytułowanej "Jacqueline Kennedy. Historyczne rozmowy o życiu z Johnem F. Kennedym" Arthura M. Schlesingera. Tom ukaże się na rynku już w listopadzie.
Nie spodziewajmy się jednak, że poznamy pikantne szczegóły związku Pierwszej Damy z prezydentem USA nazywanym w skrócie JFK. Jackie maluje bowiem jednowymiarowy portret swego męża - wyrafinowanego gracza politycznego, kochającego męża, oddanego ojca i wreszcie zwykłego człowiek przez lata zmagający się z chorobą. Dowiemy się natomiast jak wyglądało ich życie w Białym Domy, przyjęcia, w których brali udział i spotkania z najwyższej rangi politykami całego świata.
Inteligentna pani Kennedy kontroluje przebieg rozmowy z Schlesingerem od samego początku do końca i zapewnia, że lata spędzone z Johnem w Białym Domu były najszczęśliwsze w jej życiu. Ale czy na pewno? Czyżby zapomniała o romansach jej męża, w tym z seksowną Marilyn Monroe? Pewnie nie, ale była zbyt dumna, by dzielić się cierpieniem zdradzonej żony z opinią publiczną. Zależało jej też na tym, by w Amerykanie zapamiętali nieskazitelne oblicze JFK - męża stanu, ale też i zwykłego człowieka, który jak każdy przechodzi czasem chwile załamania.
W przypadku Johna F. Kennedy'ego ten trudny czas nadszedł, gdy musiał on podjąć decyzję o inwazji na Kubę w 161 roku. - Wrócił do swojej sypialni i zaczął płakać, tylko w moje obecności - mówi Jackie Kennedy.
W Białym Domu przeżywali też wiele zabawnych momentów, wynikających przede wszystkim z luźnej postawy JFK, jak przyznała Jackie. - Nic sobie nie robił, chodząc po domu w ręczniku, jeśli ręcznik spadał, to zakładał go z powrotem...
To tylko jedne z wielu wspomnień, którymi żona prezydenta USA podzieliła się ze Schlesingera, zaledwie kilka miesięcy po zamachu na JFK w Dallas w 1936 roku. Przeżywała wtedy najtrudniejsze chwile w swoim życiu, dlatego tak ostro wypowiedziała się o Martinie Lutherze Kingu - obrońcy praw obywatelskich czarnoskórych mieszkańców USA. - Stroił sobie żarty z pogrzebu Jacka... Jej złe zdanie o Kingu było poparte twardymi dowodami. Jakimi? O tym przekonamy, czytając interesującą rozmowę z Jacqueline.
Pierwsza Dama zrzuca czasami maskę idealnej i dobrze ułożonej Pierwszej Damy, i wtedy okazuje się, że lubiła też plotkować. A miała o kim, bo spotykała się m.in. z Nikitą Chruszczowem i jego żoną oraz Winstonem Churchilem.
"Jacqueline Kennedy. Historyczne rozmowy o życiu..."
cena 54,90 zł
Wyd. Znak Literanova
Niebieskie kozy i owce z napisami "MO" I "JP" [ZDJĘCIA]
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!