Krakowianin, 33- letni Michał Kluzowicz miał pomysł na biznes, ale nie miał pieniędzy na jego realizację. Nauczyciel w szkole muzycznej opracował program do kształcenia słuchu u dzieci. Rozwiązaniem okazały się fundusze unijne, którymi dysponuje Małopolska Agencja Rozwoju Regionalnego. Na realizację jego projektu MARR wykłada 700 tys. zł. Dzięki temu z nauczyciela stał się on biznesmenem.
Firma dzięki unijnym pieniądzom
O Michale Kluzowiczu pisaliśmy w kwietniu ubiegłego roku. Wtedy startował w konkursie ogłoszonym przez MARR. Agencja z unijnych pieniędzy założyła fundusz typu venture. Pieniądze chciała przeznaczyć na wsparcie innowacyjnych pomysłów na biznes. W funduszu było 8,5 mln zł (według ówczesnego kursu euro). Miało to wystarczyć dla ośmiu pomysłowych przedsiębiorców. Kluzowicz był jednym z nich i jest świetnym przykładem na to, że dzięki pieniądzom z Unii da się rozkręcić biznes. Nauczyciel muzyki wraz z MARR założył firmę Mijusic. Wniósł do spółki pomysł, know-how i gotówkę. Wkład Agencji we wspólną z Kluzowiczem firmę to ok. 700 tys. zł.
Oryginalny pomysł na biznes
- Nasz produkt to program komputerowy służący do kształcenia słuchu - tłumaczy Kluzowicz. Program to jego własny pomysł, dlatego nie lubi o nim rozmawiać. Wiadomo, że konkurencja nie śpi. Kluzowicz zdradza, że klientami spółki Mijusic mają być szkoły muzyczne i ich uczniowie. Program będzie też dostępny dla każdego, ale już na innych zasadach, z licencją typu "home" (ang. dom). Produkt jest na tyle innowacyjny, że planowana jest także sprzedaż do szkół muzycznych poza granicami Polski.
- W szkołach, przy pomocy programu zainstalowanego na komputerach, nauczyciel będzie mógł śledzić postępy poszczególnych uczniów. Program obejmuje większość aspektów szeroko rozumianego kształcenia słuchu. Wszystko w bardzo atrakcyjnej i przystępnej formie - tłumaczy Michał Kluzowicz. Podkreśla, że to produkt innowacyjny - czegoś podobnego jeszcze nie ma na rynku. Właśnie ze względu na wyjątkowość, pomysł kompozytora został jako pierwszy wybrany przez MARR. Kształcenie słuchu dla wielu uczniów szkół muzycznych jest jednym z najtrudniejszych przedmiotów. Dzięki programowi będzie przystępniejszy, a wiedza lepiej przyswajana przez uczniów.
Inwestycja na przyszłość
- Traktujemy spółkę z panem Kluzowiczem jako inwestycję - tłumaczy Barbara Grodowska, dyrektorka Departamentu Zarządzania Projektami i Programami w Małopolskiej Agencji Rozwoju Regionalnego. Wyjaśnia, że takie są założenia funduszu venture. MARR w ciągu 10 lat ma zarobić minimum 30 procent własnego wkładu, wyjść ze spółki, a zarobione pieniądze przeznaczyć na kolejne inwestycje.
- Limitem jest 10 lat, ale zakładamy, że uda się zarobić wystarczająco dużo w ciągu pięciu -- mówi Grodowska.
Pieniądze czekają na kolejne pomysły
MARR pracuje też nad kolejnymi projektami, które zakończą się spółką z pomysłowymi przedsiębiorcami. W sierpniu powstanie kolejna na tej samej zasadzie co Mijusic. Później będą następne. Jedna z nich opiera się na pomyśle na tyle oryginalnym, że konieczny był patent. MARR wspiera też kreatywnych przedsiębiorców, którzy mają pomysł i chcą założyć firmę w branży medycznej. W ramach programu rozwoju medycyny do podziału czeka 27 mln zł dla 15 przedsiębiorców. - Cały czas przyjmujemy wnioski, więc jeśli ktoś ma dobry pomysł, niech się do nas zgłosi - zachęca Barbara Grodowska.
