Scenariusz „Jak zostałem gangsterem. Historia prawdziwa” oparty jest na autentycznych wydarzeniach. Jego autorem jest pragnący na razie pozostać anonimowym autentyczny uczestnik polskiego podziemia przestępczego. Opowieść zaczyna się w latach 70. - i prowadzi do obecnych nam czasów.
- Polska mafia tamtych lat to nie horda umięśnionych superbohaterów, to nie roztropny, przewidujący ruchy w przód i planujący przyszłość zarząd poszczególnych grup. To banda dzieciaków w dwurzędowych marynarkach, kolorowych, kreszowych dresach i sandałach zakładanych na skarpety. To przypadek pomieszany z głupotą, tyle że serwowany w okrutnych i bezwzględnych warunkach.
W pewnym momencie historii, kiedy państwo było słabe, ta niesforna, komediowa, wędrowna trupa kontrolowała cały kraj. I robiłaby to do dziś, tak jak to jest na przykład na Sycylii, gdyby nie to, że w pewnym momencie powybijali się nawzajem, a ci, którzy przeżyli, zwykle ułatwiali przeżycie innym kolegom, zapewniając im swoimi zeznaniami bezpieczny i wieloletni pobyt w więzieniu - mówi autor scenariusza.
Opowieść byłego gangstera zafascynowała reżysera - Macieja Kawulskiego. Ten niespełna czterdziestoletni twórca zadebiutował niedawno filmem „Underdog”, opowiadającym o zawodnikach mieszanych sztuk walki - MMA. Nic w tym dziwnego - Kawulski do tej pory dał się poznać jako współwłaściciel polskiej organizacji promującej tego rodzaju sport - KSW. Dlaczego tym razem zainteresował się gangsterską historią?
- Dostałem tekst scenariusza i zrozumiałem, że po raz pierwszy w polskim kinie życie gangstera zostało opowiedziane, a nie zinterpretowane. I to nie przez ludzi, którzy mówią, że znali, byli, widzieli, ale przez niego samego. Zrozumiałem, że nie czytam kolejnego skryptu z rozprawy sądowej, tylko przepiękną opowieść o miłości i przyjaźni okrutnego człowieka, który jednak przetrwał, głównie dlatego, że był zdolny do uczuć - tłumaczy reżyser.
Tytułową rolę w filmie odtwarza młody krakowski aktor - Marcin Kowalczyk. To laureat Nagrody im. Zbyszka Cybulskiego w 2012 roku, który zasłynął z zagrania rapera Magika w filmie „Jesteś bogiem”, a potem zwrócił na siebie uwagę wyrazistym występem w kontrowersyjnym „Hardkor disko”.
- „Jak zostałem gangsterem. Historia prawdziwa” to czterdzieści lat życia zmieszczone w dwugodzinnym obrazie w taki sposób, że ani przez chwilę nie czujesz niedosytu i przesytu. Bo taka jest prawda: czasem niewygodna, czasem bolesna, ale zawsze w punkt - zapowiada reżyser.
Zdjęcia do filmu powstają w Warszawie i mają się zakończyć 10 sierpnia. Do kin obraz trafi w przyszłym roku.
- Nie pomogła im nawet Magda Gessler. Oto knajpy, które upadły
- Pol'and'Rock Festival tuż-tuż. A tak wyglądały kiedyś Przystanki Woodstock!
- Tak wyglądał Kraków u schyłku II wojny światowej [GALERIA]
- Kraków w latach 90. Niby niedawno, a inny świat [ZDJĘCIA]
- Nie jedz tego! Te produkty zostały wycofane przez GIS
- Jak odpoczywają piłkarze Wisły? [PRYWATNE ZDJĘCIA]
WIDEO: Dzieci mówią jak jest
