Julia Marcell prezentuje nowe piosenki o mrocznym i elektronicznym brzmieniu

WIDEO: Krótki wywiad

Pierwszym zwiastunem nowej płyty Julii Marcell był singiel z piosenką „Prawdopodobieństwo”, do której powstał fabularny teledysk. To kobiece dzieło – autorską zdjęć była Wioleta Piotrowska, a za reżyserię odpowiadała sama piosenkarka. Wideoklip jest od tygodnia w serwisie YouTube i obejrzało go ponad 24 tys. widzów. Reakcje widzów są entuzjastyczne: „Wszystko jest świetne muzyka, wokal, obraz. Razem piękne, kompletne” – napisał jeden z internautów. „Jeden z piękniejszych teledysków jaki widziałam” – dodała internautka.

Nowe piosenki Julii Marcell powstały w Berlinie w studiu The Cop Shop, które prowadzi muzyk niemieckiej grupy alternatywnej Super700 - Michael Haves. Polska piosenkarka zaprezentowała mu wstępne wersje swoich utworów, a potem oboje tworzyli ich ostateczne brzmienie. W porównaniu do poprzednich płyt piosenkarki, „Skull Echo” ma bardziej mroczny i elektroniczny charakter. W sumie na płytę trafiło jedenaście piosenek – w tym jedna po angielsku. Wokalistka zarejestrował jeszcze dwadzieścia innych – ale na razie odłożyła je do szuflady.

- „Skull Echo” to opowieść o czasie, percepcji i samotności. O głowach, w których jesteśmy uwięzieni, budując poprzez zmysły swój obraz świata – pełen niepewnych informacji, wybiórczo pamiętanych i dowolnie przekształcanych. To opowieść o pragnieniu porozumienia, o tęsknocie za drugim człowiekiem – opowiada Julia Marcell.

Powstawanie płyty zainspirowało piosenkarkę do stworzenia fabularnego filmu. Będzie to pełnometrażowa opowieść w stylu science-fiction. Scenariusz wokalistka ma już gotowy – teraz poszukuje producentów, którzy pomogą jej w realizacji obrazu. Już teraz wiadomo, że Marcell współpracuje z Natalią Grzegorzek z firmy Koskino, która ma na swoim koncie tak znane obrazy, jak „Kamper” czy „Córka trenera”.

W ramach promocji Julia Marcell wyrusza w ogólnopolską trasę koncertową. W Krakowie piosenkarka wystąpi 1 marca w klubie Studio.
Julia Marcell naprawdę nazywa się Julia Górniewicz. Pochodzi z Olsztyna. Jej pierwszy album „It Might Like You” ukazał się dzięki wsparciu fanów, którzy zebrali na jego nagranie 50 tys. dolarów poprzez serwis Sellaband. Od tamtej pory dorobiła się trzech kolejnych płyt, wydanych przez wytwórnię Mystic. Ma również na swoim koncie muzykę do filmów i spektakli teatralnych. Pisze scenariusze i reżyseruje swoje teledyski. Ma 38 lat.